Wykonanie
Świetny pomysł na
parówki, które znalazłam na blogu zjedz mnie . Trochę trzeba się narobić ( jeśli używamy własnego ciasta na pizze ) ale naprawdę warto. Bardzo lubie robić na kolację coś zaskakującego a jednocześnie łatwego w wykonaniu i sycącego a to niewątpliwie jeden z takich przepisów....mmmmm aż mi w brzuchu burczy jak przypomnę sobie smak i zapach paróweczek.... :) Polecam!!!!

Składniki :Paczka ciasta do pizzy ( ja zrobiłam swoje )
parówki ( ilość odpowiednio do ilości konsumujących )
paprykaser żółty ostry ( ja dałam zwykłego )
czosnekoregano1
jajkou mnie dodatkowo
pieczarkiSkładniki na ciasto :3 szklanki
mąki1/2 łyżeczki
soli1
jajko3/4 szklanki
mleka10 g
drożdżyMleko podgrzewamy i rozpuszczamy w nim
drożdże. Do
mąki dodajemy
jajko,
sól,
mleko ( z rozpuszczonymi
drożdżami ) i zagniatamy ciasto. Jeśli podczas wygniatania cisto dość długo będzie się kleiło delikatnie podsypać cisto i wyrabiać dalej aż wszystko dobrze się połączy. Z tak wyrobionego ciasta formujemy kulę, wkładamy ją do miski , nakrywamy lnianą ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok 20-25 minut.Ciasto podzielić na porcje odpowiadające wielkości
parówek a także żeby można było swobodnie zawinać wszystkie składniki razem.
Paprykę myjemy i kroimy na paski,
pieczarki kroimy w dosć dużą kostkę i podsmażamy na patelni. Na każdym kawałku ciasta układamy po plasterku
sera,
parówce ( oczywiscie bez osłonki ), kawałku
papryki i łyżeczce
pieczarek.
Czosnek obieramy i zcieramy na tarce na każdą
parówkę po jednym ząbku ( ja starłam po pół ząbka ), posypać
oregano i zawinać ciasto. Tak przygotowane
parówki smarujemy roztrzepanym
jajkiem. Piekarnik nagrzewamy do 180°C i pieczemy paróweczki 20-25 minut.Smacznego :)