Wykonanie

Składniki:-
mięso wieprzowe kl. II 3kg (
boczek,
karkówka jak najchudsze)-
mięso wołowe (gulaszowe) 3 kg-
słonina wieprzowa 2kg- podgardle przerośnięte
mięsem 2kg- skórki wieprzowe 1kg- zimna
woda lub
lód 10% (1 litr)- peklosól i
sól 18g/kg-
sos sojowy ok. 50-100ml-
lubczyk 0,5g/kg-
pieprz biały lub
cytrynowy 1g/kg- kwiat muszkatołowy 0,5g/kg-
kolendra 0,5g/kg-
słodka papryka 1-2g/kg-
imbir 0,2-0,3g/kg-
czosnek granulowany 2g/kg-
mleko w proszku 15-20g/kg- jelita baranieWykonać mieszankę
ziołowa z przypraw, mieszając wszystkie
przyprawy ze sobą.

Skórki wrzucić do wrzącej
wody i pogotować z 1-2 godzinki , aż będą miękkie. Po ostygnięciu wyjąć z
wody i zemleć na najdrobniejszym sitku.Można dodatkowo zmiksować malakserem. Otrzymamy emulsję skórkową.
Wody z parzenia nie wylewać.
Zrobi się z niej
galaretka po ostudzeniu, która dodamy zamiast części
wody do kutrowanego farszu.
Mięso i
słoninę pokroić w kostkę i
mięso zapeklować, tłuszcz zasolić na sucho 2-3dni.
Słonina:

Podgardle:
Wieprzowina kl. II (
boczek,
karkówka)
Wołowina:

Zemleć każdy rodzaj
mięsa oraz
słoninę i podgardle na jak najdrobniejszym sitku. Ja mam 3mm.

Następnie kutrować z dodatkiem
lodu lub zimnej
wody lub wystudzonej
galaretki powstałej z parzenia skórek i dodawać
mleka w proszku. Jeśli nie mamy kutra to używamy malaksera kuchennego i malaksujemy zmielone
mięso małymi porcjami mieszając w jednej porcji wszystkie rodzaje
mięs, podgardle i
słoninę oraz stopniowo dodajemy
mieszankę przypraw i
mleko w proszku jako emulgator.
Mięso do malaksowania, czy kutrowania można lekko zmrozić. Tak aby podczas kutrowania, a dokładnie po jego zakończaniu temp farszu nie wzrosła powyżej 10 stopni. Mieszamy dokładnie kutrowane czy malaksowane porcje farszu.Napełniamy farszem ściśle jelita baranie i odkręcamy w parki o długości ok. 20cm.

Ja tym razem w celu przetestowania użyłem jelit
baranich, osłonek poliamidowych do
parówek i osłonek kolagenowych.Wieszamy
parówki do osuszenia na kilka godzin w temp poniżej 10 stopni lub krócej jeśli temp. jest wyższa. Rozpalamy wędzarnię i obsuszamy chwilę
parówki. Następnie wędzimy w
dymie o temp max 50 stopni, najlepiej ok. 40 do uzyskania lekko złotej barwy. Temp nie może być zbyt wysoka, bo może wystąpić podciek.

Następnie
parówki parzymy w wodzie o temp 70 stopni do uzyskania wewnątrz temp ok 68 stopni. W zależności od średnicy jest to czas ok. 8-15min. Należy obserwować co się dziej z
parówkami, tak aby nie nastąpił podciek na skutek zbyt wysokiej temp, czy za długiego czasu parzenia. Po wyjęciu
parówek wkładamy je do zimnej
wody celem szybkiego ostudzenia. Po ostygnięciu można oblać
parówki gorąca
wodą w celu pozbycia się ewentualnego tłuszczu na ich powierzchni. Można też je wytrzeć ręcznikiem papierowym.Nie jest to prosty wyrób, ale można próbować zrobić w
domku. Nie jest to wyrób porównywalny ze sklepowym. Takiego nigdy nie uda się wam zrobić z
mięsaUżyłem
trzech rodzajów osłonek napełniając tym samym farszem i poddając tej samej obróbce. Najgorzej wypadły specjalne osłonki poliamidowe do
parówek (nie polecam i sam przestaję stosować), drugie miejsce to osłonki kolagenowe, a najlepsze są osłonki naturalne ( POLECAM! ).Osłonka kolagenowa

osłonka poliamidowa do
parówek
osłonka naturalna (jelito baranie)

wg. mnie najlepsze osłonki.Smacznego