Wykonanie
It's tee
time, dear!Kolega Teodor zapytał się mnie
czemu piekę
cynamonowe bułeczki, otóż odpowiedź jest prosta:żeby w domu pachniało
cynamonem. Jest to szczególnie przyjemne, jeśli na dworze jest zimno, wietrznie i do tego pada.Czasem trzymam w rękach
herbatę tylko po to żeby czuć przez porcelanę jaka jest ciepła, i czasem piekę tylko dlatego żeby napełnić dom zapachem.Zdaniem mamy i brata bułeczki je się równie przyjemnie jak wącha: )Składniki:50 g świrzych
drożdzy¼ szklanki tłuszczu (u mnie
olej, ale
masło z pewnością by pasowało)szklanka ciepłego
mleka,szczypta
soli,3 czubate łyżki
cukrumniej niż pół kg
mąki pełnoziarnistejNadzienie:cała saszetka
cynamonu4-5 łyżek
brązowego cukru (lub
miodu)szczypta
imbirupokruszone
ciasteczka imbirowe(myślę, że sprawdzi się tez mieszanka di pierników)łyżka
jogurtu naturalnegoWykonanie:1.Z
drożdży robimy zaczyn(rozcieramy je z
cukrem, dodajemy trochę ciepłego
mleka i łyżkę
mąki, odstawiamy na 10 minut)2.Do dużej miski przesiewamy
mąkę, dodajemy tłuszcz, resztę
mleka,
cukier.3.Wlewamy zaczyn.4.Wyrabiamy aż ciasto będzie gładkie i elastyczne5.Odstawiamy do podwojenia objętości, polecam w okolice kaloryfera, na ogół godzinkę.
6.Wyrośnięte ciasto rozwałkowujemy w prostokąt, smarujemy nadzieniem.7.Zawijamy wzdłuż dłuższego
boku i tniemy w plasterki.
8.Odstawiamy do wyrośnięcia i wstawiamy do nagrzanego piekarnika.9.Pieczemy ok. 30 minut w 200*C
Podajemy z
lodami,
jogurtem,
herbatą,
kawą, podajemy znajomym, rodzinie i sobie. Albo tylko wąchamy.
(Uwaga, mają znacznie mniej kalorii niż zwykłe-
mąka jest pełnoziarnista, a w nadzieniu zamist
masła jest
jogurt !