Wykonanie
Weekend spędziliśmy aktywnie, bo dwukrotnie byliśmy na basenie. W końcu udało nam się zmobilizować :) Oboje uwielbiamy pływać, a ja powinnam chodzić na basen przynajmniej raz w tygodniu. To nadrobiłam za dwa ;) Nie wiem, czy to basen mnie rozleniwił, czy po prostu nie miałam weny, ale wczoraj kompletnie nie miałam pomysłu na obiad. W lodówce miałam
mięso z niedzielnego rosołu, niestety bez warzyw. Pamiętając fantastyczny przepis Elexis na tartę ziemniaczaną, ruszyłam do kuchni (przepis na spód z bloga Ważne że smacznie!, ale całość podpatrzona u Elexis). Trochę go zmodyfikowałam - miałam mnóstwo innych warzw, więc postanowiłam je wykorzystać. Efekt jest niesamowity!
Tarta smakuje fantastycznie! Niestety nie miałam warzyw z rosołu, dlatego
mięso wyszło trochę suche i przez to
tarta się rozwalała, ale smakowała obłędnie. Polecam!!!!

Składniki:- 5 dużych
ziemniaków,- 1 duża
cebula,-
mięso z rosołu (u mnie 3 udka i kawałek
mięsa wołowego),- warzywa z rosołu,- ok. 200 g
pieczarek,- 1 mały
por,- 1/2
papryki,- 1 średni
pomidor,-
sól,
pieprz czarny mielony Prymat,-
oliwa.

1.
Ziemniaki obieramy, myjemy i ścieramy na tarce o dużych oczkach. Podobnie postępujemy z
cebulą.
Ziemniaki i
cebulę łączymy, a następnie przyprawiamy
solą i
pieprzem. Taka mieszanka będzie stanowiła spód do tarty.

2. Odrobiną
oliwy smarujemy formę do tarty. Przygotowaną masą ziemniaczano-
cebulową wykładamy formę. Wstawiamy do rozgrzanego do 200 stopni piekarnika i pieczemy 30 minut.

3. W tym czasie przygotowujemy resztę składników:
pieczarki podsmażamy na łyżce
oleju, przyprawiamy
solą i
pieprzem. Na podpieczonym spodzie rozkładamy gotowe
pieczarki.

4.
Mięso mielimy w maszynce, najlepiej z dodatkiem warzyw z rosołu (wówczas nie będzie suche). Dodajemy drobno pokrojonego
pora (dodałam jeszcze małą
marchewkę i
selera starte na tarce, gdyż nie miałam innych warzyw). Przyprawiamy do smaku
solą i
pieprzem. Gotowe
mięso rozkładamy na pieczarkach.

5. Na wierzchu rozkładamy
paprykę (umytą, pozbawioną gniazd nasiennych i pokrojoną w cienkie paseczki). Dodajemy także umytego i pokrojonego w kostkę
pomidora. Wstawiamy jeszcze raz do piekarnika (w tej samej temperaturze - najlepiej wszystkie składniki przygotować zanim spód się podpiecze, a
potem tylko rozłożyć i wstawić tartę raz jeszcze). Pieczemy ok. 15 minut. Smacznego!Niestety nie mam zdjęć tarty w przekroju - trochę się rozwalała za sprawą
mięsa. Niestety warzywa zjedliśmy, więc musiało być samo
mięso :)
Tarta jest przepyszna! A ziemniaczany spód można wykorzystać do wielu różnych wersji wytrawnej tarty. Idealnie pasowałby
ser żółty na wierzchu - ja zrezygnowałam z tego dodatku ze względu na dietę
Męża :)