Wykonanie
Poniżej przepis dla każdego, kto raczy narzekać, że nie będzie jadł trawy.
Sałatka zawierająca więcej
mięsa, niż warzyw :) Inspirowana
sałatką Etna z krakowskiego Warsztatu.Składniki na 2 porcje:1
pierś z kurczaka (ok. 300 g)100 g surowego
wędzonego boczku100 g
szynki100 g
sera goudakrążek
sera camembert10
pomidorków koktajlowychpuszka
kukurydzysałata rzymskałyżka
oliwySos:2 łyżki
musztardy miodowejłyżka
jogurtu greckiegopól łyżeczki
octu balsamicznegozioła prowansalskiesól,
pieprzodrobina
wodyKurczaka pokroić w średnią kostkę, przełożyć do miski i wymieszać z
oliwą.
Boczek pokroić w paski o szerokości ok. 0,5 cm, a
szynkę w kwadraty 1,5x1,5 cm (można też pokroić w takie same paski, jak
boczek). Rozgrzać patelnie grillową i smażyć
mięso aż
kurczak będzie apetycznie brązowy, a
boczek chrupiący. Goudę pokroić w kostkę 0,5x0,5 cm (albo większą ;),
camemberta w paski,
pomidorki w połówki, a liście
sałaty poszarpać na małe kawałki. Osączyć
kukurydzę i wymieszać składniki sosu - dodać tyle
wody żeby był gęsty, ale żeby dało się łatwo polać
sałatkę. Na talerzu ułożyć
sałatę, na niej
kukurydze, następnie
ser, na
serze położyć gorące
mięso żeby lekko się nadtopił, dodać
pomidorki i polać sosem. Podawać
póki mięso jest gorące, najlepiej z
białym pieczywem.