Wykonanie
Nie jestem fanką
pieczonego mięsa, w przeciwieństwie do reszty mojej rodziny. Jednak delikatny, pieczony
filet z indyka podawany z
brzoskwiniami jest jednym z częściej
pieczonych mięs w moim domu. Głównie dlatego, że jest to jedyne
pieczone mięso, które mi smakuje, dodatek
brzoskwiń powoduje, że
mięso jest lekkie, a ponadto nie ma problemu, że może być za twarde czy zbyt żylaste. No i przygotowuje się je wyjątkowo łatwo. Polecam zrobić sobie wieczorkiem i przez następne dwa dni, obiad będzie gotowy.Przepis ten pochodzi z kuchni mojej mamy.

Składniki:- jeden duży
filet z piersi indyka,-
sól,- 3 łyżki
oliwy,- dużo
czerwonej papryki słodkiej i ostrej (po ok. 2 łyżeczki),- 1 łyżeczka
mąki i 1/2 szklanki
wody do zasmażki,- 2 szklanki
wody do zalania
mięsa,- puszka
brzoskwiń do podania.Sposób wykonania:
Filet z indyka myjemy i zawijamy na kształt walca.
Mięso owijamy białą nitką, by się nie rozwijało. W garnku mocno rozgrzewamy
oliwę. Zwinięte
mięso posypujemy z każdej strony
solą i
paprykami. Nie żałujmy przypraw - posypane
mięso powinno być aż czerwone od
papryki. Gotowe
mięso kładziemy na rozgrzany
olej i smażymy z każdej strony przez około minutę. Będzie mocno skwierczeć i może pryskać, ale chodzi o to, by
mięso na wierzchu się lekko spiekło, by zatrzymać jego wilgoć w środku. Gdy
indyk będzie opieczony z każdej strony, zmniejszamy ogień, dolewamy
wodę do 1/3 wysokości
mięsa i pieczemy je przez około godzinę, co jakiś czas obracając
mięso. Po tym czasie przygotowujemy zasmażkę i pomału wlewamy do powstałego sosu, cały czas mieszając. Nie trzeba go przyprawiać, gdyż dzięki indykowi i jego
przyprawom, sos ma idealny smak.Z gotowego
mięsa delikatnie zdejmujemy nitkę, kroimy je na plasterki i podajemy z
ryżem oraz
brzoskwiniami z puszki.


Przepis dodaję do akcji: