Wykonanie
Albo parowańce, kluchy na łachu, pączki na parze, nie wiem jak jeszcze można je nazywać. W każdym razie każdy chyba wie o co chodzi. O delikatne,
drożdżowe buły gotowane na parze, podawane z sosem. Wytrawnym albo słodkim,
owocowym. Jest w ich prostocie coś takiego, co każdemu pasuje. Każdy znajdzie ich wersję dla siebie. Robiłam je pierwszy raz i postawiłam na obiadowy,
mięsny sos, ale latem chętnie do nich
wrócę i zrobię sobie sos
truskawkowy. Wydaje mi się, że kiedyś je właśnie tak
jadłam, ale za nic nie
mogę sobie przypomnieć gdzie i kiedy...
składniki na 12 sztuk (4-6 porcji)- 0,5kg
mąki pszennej- 250ml
mleka- 2
jajka- 3 łyżki miękkiego
masła- saszetka
suszonych drożdży (7g)- ½ łyżeczki
cukru- ½ łyżeczki
soliWszystkie składniki umieścić w misie miksera i za pomocą końcówki z hakiem do ciasta, wyrabiać kilka minut.Przykryć ciasto folią lub ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce, żeby podwoiło objętość (u mnie 1,5h).Podzielić ciasto na 12 części, z każdej uformować kulkę.Stolnicę posypać
mąką, ułożyć na niej buły w kilkucentymetrowych odstępach, przykryć ściereczką i odstawić jeszcze na ok. 20 minut, żeby jeszcze trochę wyrosły.W garnku zagotować
wodę, na nim położyć coś z dziurkami. Może to być koszyczek
bambusowy, specjalny garnek lub wkładka do gotowania na parze, nakładka na patelnię, która ma zapobiegać pryskaniu tłuszczu - ja jej użyłam { klik }, lub gaza naciągnięta na garnek.Układać po 2-3 bułeczki na raz, w odstępach. Przykryć czymś tej samej wielkości, co garnek pod
spodem (u mnie drugi taki sam garnek położony do góry dnem).Parować
bułki ok. 10 minut na średnim ogniu.
Moje pierwsze pampuchy podawałam z
karkówką w sosie
ogórkowo-
pomidorowym, którą zrobiłam bez obsmażania
mięsa, w wolnowarze (12h na low) i wyszedł mi z tego świetny sos z rozpadającym, a nawet rozpływającym się w ustach
mięsem.
A Wy? Z czym lubicie je jeść?źródło: Zmysły w kuchni