ßßß
Nie jestem zbyt dobrym piekarzem. Nie umiem trzymać się zalecany miar, a zwłaszcza tych podawanych w gramach. Moją ulubioną, choć mało precyzyjną miarą jest szklanka. Dlatego zwykle przerabiam znajdowane przepisy i dostosowuję je do własnych potrzeb. Jestem również bardzo niecierpliwa, dlatego pomijam zalecany czas na wyrastanie. Przecież w niedzielny poranek nie będę czekać 2h aż mi ciasto dwa razy wyrośnie 😉 Dzisiejszy przepis wymyśliłam w locie podczas tarcia dyni na bułeczki. Z bułeczek w między czasie zrobił się chlebek. Dlaczego? Dlatego, że ciasto ładnie ułożyło się w trakcie wyrabiania.Składniki:1 szklanka dyni startej na drobnych oczkach2,5 szklanki mąki pszennej1 jajko1/4 szklanki mleka3/4 saszetki suszonych drożdży1 łyżeczka cukru1/2 łyżeczki soliPrzygotowanie:Dynię ścieram na drobnej tarce, tak aby otrzymać bardzo cienkie paseczki. Przekładam ją do miski i dodaję 1,5 szklanki mąki. Mieszkam dokładnie z dynią dodając pozostałe składniki: drożdże, cukier, sól, jajko i mleko. Po połączeniu się składników zaczynam wyrabiać ciasto dodając powoli pozostałą część mąki. Nie wsypują od razu całości, aby mieć pewność, że ciasto nie będzie zbyt twarde.Ciasto powinno być bardzo elastyczne i miękkie, ale nie powinno przyklejać się do rąk. Formuję z niego chlebek i przekładam na wysypana mąką formę do pieczenia pizzy. Nadaje się ona idealnie do wypieków ponieważ posiada perforacje, dzięki czemu ciepło lepiej się rozchodzi. Ciasto bez wyrastania wkładam do zimnego piekarnika i nastawiam temperaturę 170 stopni. Piekę przez ok 50 minut od momentu całkowitego nagrzania piekarnika. Gwarantuję, że ciasto pięknie wyrośnie wykorzystując ciepło nagrzewającego się piekarnika.Chlebek rewelacyjnie smakuje posmarowany miodem lub masłem. Nie potrzeba do niego nic więcej. Smacznego.