ßßß
- 1 1/2 szkl prażonych niesolonych orzeszków ziemnych- 1 szkl wody- 1 łyżka kecap manis (indonezyjskiego słodkiego sosu sojowego - ja swój kupiłam w Lidlu)- 1 1/2 łyżki cukru (u mnie trzcinowego)- 1/8 łyżeczki soli- 1/4 szkl oleju- 1 czubata łyżka pulpy tamaryndowca* (namoczonej w 1/4 szkl wody przez 15 minut. Wycisnąć sok z pulpy tamaryndowca i usunąć miąższ)pikantna pasta:- 6-8 suszonych całych papryczek chili (pozbawione pestek i namoczone w ciepłej wodzie)- 3 ząbki czosnku- 3 szalotki- 2 łodygi trawy cytrynowej, same białe części- 2,5-centymetrowy kawałek imbiru- ewentualnie 1 łyżeczka mielonej kolendry (pominęłam)Orzechy lekko zmiażdżyć w moździerzu lub zmielić i odstawić, żeby zostały grube kawałki. Odstawić.Pokroić składniki pikantnej pasty i dokładnie zmiksować.Rozgrzać olej i smażyć pastę, aż zacznie wydobywać się pikantny aromat. Dodać orzeszki, sok odciśnięty z pasty tamaryndowca, wodę, cukier, słodki sos sojowy i dokładnie wymieszać. Dusić na małym ogniu cały czas mieszając przez ok. 3 minuty, aż sos orzechowy stanie się głaski. Podawać w temperaturze pokojowej z satay .*Pulpę tamaryndowca można zastąpić przecierem ze zmiksowanych w równych proporcjach suszonych moreli, śliwek bez pestek, daktyli i soku z cytryny. Jedna łyżka takiego przecieru jest odpowiednikiem jednej łyżki pasty z tamaryndowca - źródło
źródło: strona RasaMalaysiaZapraszam na podsumowanie
oraz po nowe, chińskie przepisy