ßßß Cookit - przepis na Dla koperkowych mianiaków

Dla koperkowych mianiaków

nazwa

Wykonanie

Niebo wczoraj zalewało się łzami nie wiedzieć dlaczego, czarne chmury okryły świat szczelnie, nie przepuszczając ani jednego słonecznego promyka. To nic. Chociaż w południe ciemno jakby był późny wieczór, uśmiechałam się do moich bułeczek. Rumiane, pachnące niesamowicie sprawiły, że gdzieś wewnątrz mnie wyjrzało słońce. I - póki co - wystarczy.
Jestem koperkową maniaczką. Potrafię stać w ogrodzie i wąchać koper, w ogóle nie myśląc o upływającym czasie. Że gdzieś tam ktoś, coś, czeka na mnie, że trzeba to i tamto . Nie ma nic poza wypełniającym cały świat, obłędnym zapachem. Kiedy więc Malwinna podsunęła mi przepis na bułeczki z koperkiem, wiedziałam, że to jest to. Odpowiedziała na moje rozpaczliwe wołanie o pomoc - potrzebowałam przepisu już, teraz, zaraz, bo Szanowny Brat jechał wczoraj do Polski i potrzebował prowiantu. Miałam w lodówce resztę drożdży, a i czasu niewiele, potrzebowałam więc sprawdzonej receptury, która mnie nie zawiedzie. Mój ambitny plan korzystania z gazet i książek, zamiast internetu, idzie całkiem nieźle, tym razem jednak nie mogłam ryzykować. I oczywiście, bardzo dobrze się stało. Bułeczki są przepyszne! Delikatne, lekkie, pachnące koperkiem tak, że można w tym zapachu niemal utonąć. W oryginale były 4 łyżki, ja dałam 7... I wcale nie uważam, żeby to było za dużo! Ale jeśli nie jesteście maniakami, możecie zmniejszyć tą zwariowaną ilość, i też będzie smacznie.
Szczerze - muszę się przyznać. Bułeczki powinny być posmarowane jajkiem, ale... Zapomniałam zupełnie! Przypomniało mi się po 15 minutach pieczenia - trochę za późno... Smaku im to jednak nie odjęło, są pyszne, może nie tak bardzo rumiane. Można je więc opędzlować jajkiem czy mlekiem, ale bez tego też są w porządku.
Jeszcze raz dziękuję Malwinnie za przepis - jest absolutnie rewelacyjny. Polecam serdecznie.
Bułeczki z koperkiem
Składniki:
(na 12 sztuk)
600 g mąki pszennej
250 ml letniego mleka
25 g świeżych drożdży
1 łyżka cukru
1 łyżeczka soli
1 jajko
7 łyżek świeżego koperku
30 g masła
Mąkę przesiać do dużej miski. Zrobić dołek, wkruszyć dorżdże, zsypać cukrem i zalać 1/3 mleka.
Odstawić w ciepłe miejsce na 15 minut.
Masło rozpuścić i przestudzić.
Po tym czasie do mąki z drożdżami dodać resztę mleka, sól i drobno posiekany koperek. Zagnieść ciasto. Wlać masło, wyrobić gładkie, nielepiące ciasto.
Odstawić na 1-1 , 5 godziny w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Po tym czasie uformować bułeczki, ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
Przykryć czystą ściereczką, pdstawić na 35-45 minut do napuszenia.
Piec w 180 st. C. przez 25-30 minut.
Przestudzić.
Smacznego!
W związku z tym, że SB wyjechał, mamy mnóstwo czasu i miejsca tylko dla siebie. Ja co prawda znów w weekend pracuję, ale raptem po trzy godziny dziennie (przynajmniej taki jest plan), więc mam nadzieję, że czeka nas mnóstwo miłych chwil. W niedzielę i tak nic nie można załatwić (a spraw do załatwienia jest sporo), więc staram się wyrzucić z głowy wszystkie zbędne myśli i skupić się tylko na rozpieszczaniu D. i siebie.
Źródło:http://razadobrze.blogspot.com/2011/07/dla-koperkowych-mianiakow.html