Wykonanie
Uwielbiam
mleczne bułeczki. Niestety zawsze wzdrygam się na myśl o ich składzie, który sprawia, że termin przydatności do spożycia wynosi około roku. Domowe bułeczki
mleczne chodziły za mną od dawna, trzeba
mieć na nie chwilę czasu, bo muszą kilka
razy wyrastać, trzeba też je uformować, nie tylko zrobić z nich kulkę, no i najlepiej smakują w dniu kiedy są pieczone, ale warto je zrobić, bo świeżutkie z jeszcze niezastygniętą
czekoladą to niebo w gębie!!
Na 15 bułeczek potrzebujemy:450 g
mąki pszennej200 g
mlekaopakowanie suchych
drożdży1
jajko60 g
cukru7 g
soli100 g
masła, miękkiego
cukier do posypania na wierzch1
jajko do posmarowania bułeczek
Mleko lekko podgrzewamy, aby było ciepłe. Dodajemy
drożdże i odstawiamy.Do miseczki przesiewamy
mąkę, dodajemy
cukier,
sól,
jajko i
mleko razem z
drożdżami. Mieszamy do uzyskania jednolitej masy. Dodajemy
masło i ponownie wyrabiamy, aż ciasto nie będzie przywierało do dłoni (im dłużej tym lepiej) i stanie się delikatne w dotyku.Ciasto wkładamy do miseczki, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na pół godziny. Po tym czasie dzielimy jena 15 kuleczek, przykrywamy ściereczką i czekamy 15 min.Następnie każdą kuleczkę wałkujemy na okrąg ok. 8 cm i zwijamy jak rulonik, brzegi ciasta zlepiamy ze sobą.Blaszkę wykładamy papierem do pieczeni, przekładamy bułeczki i przykrywamy ściereczką. Zostawiamy na ok. 30-40 min.Przed pieczeniem nacinamy bułeczki, tworząc zygzaki. Smarujemy
jajkiem i posypujemy lekko
cukrem.Pieczemy w temperaturze 210 stopni przez 10-12 min, do złotego koloru.