ßßß Cookit - przepis na Mandarynkowy tort na Walentynki

Mandarynkowy tort na Walentynki

nazwa

Wykonanie

Walentynki już w piątek, jeśli więc nie planujecie romantycznej kolacji poza domem, czas zabrać się za układanie menu. Ja mam o tyle dobrze, że zająć muszę się tylko deserem (co do którego dostałam dość dokładne wytyczne, więc teraz muszę się tylko zastanowić, jak to zrobić, żeby jednak czymś C. zaskoczyć), bowiem daniem głównym zajmie się druga połówka. Nie mam pojęcia, co to będzie, ale jestem pewna, że coś pysznego... Już się doczekać nie mogę.
Niektórzy z Was z pewnością zaplanują całą kolację z detalami, u innych nie będzie na to czasu lub chęci. Mam więc kilka propozycji - tych prostych i szybkich, ale też jedną, której trzeba poświęcić nieco więcej czasu. I właśnie od tej chciałabym zacząć (bo jeśli ktoś chciałby takie ciasto przygotować, to warto się za nie zabrać nieco wcześniej).
Jakiś czas temu C. stwierdził, że zjadłby biszkopcik... Nie ma sprawy, pomyślałam. Z biszkopciku wyszedł pokaźny i naprawdę pyszny tort - ozdobiony mandarynkowym sercem idealnie nada się na świętego Walentego. Jest lekki, wilgotny, poza kremem maślanym (z którego śmiało można zrezygnować na rzecz ubitej kremówki), bardzo delikatny i nieprzesłodzony. Biszkopt jest porządnie nasączony, łapie też wilgoć z kremu i owoców. Krem jest leciutki, pyszny i niesłodki, a kawałki mandarynek i galaretki urozmaicają całość. Do tego kwaskowy, budyniowy curd, który jest pyszny zaskoczeniem między warstwami bitej śmietany.
Na wierzchu krem maślany, który ładnie trzyma całość, ale jak napisałam wyżej, nie jest on koniecznością.
Całość nie jest trudna, ale dość czasochłonna - biszkopt musi mieć czas na ostygnięcie, galaretka - żeby się ściąć. Warto przygotować go dzień przed podaniem - wtedy smaki się przegryzą, biszkopt dodatkowo zwilgotnieje, a smak i wygląd z pewnością zaskoczą ukochaną osobę.
Składniki:
(na tortownicę o średnicy 20 cm)
biszkopt:
5 jajek
200 g cukru
115 g mąki pszennej
45 g mąki ziemniaczanej
poncz:
150 ml soku mandarynkowego z puszki
50 ml wódki karmelowej
krem:
300 ml śmietany kremówki (38%)
250 g serka mascarpone
1 łyżka cukru waniliowego
200 g mandarynek z puszki
galaretka:
1/2 opakowania galaretki cytrynowej (37 g)
200 ml wrzącej wody
krem maślany na bezie szwajcarskiej:
250 g miękkiego masła
3 białka
205 g cukru
100 g mandarynek z puszki
1 łyżka soku z cytryny
25 ml soku mandarynkowego z puszki
dodatkowo:
400 g curdu mandarynkowego
Mąki przesiać, wymieszać.
W dużej misce ubić białka na sztywną pianę, pod koniec partiami dodając cukier. Po jednym wbijać żółtka, dokładnie miksując po każdym dodaniu. Na końcu po łyżce wsypywać mąkę, miksując na najniższych obrotach miksera.Masę przełożyć do formy z dnem wyłożonym papierem do pieczenia. Wyrównać wierzch.
Piec w 160 st. C. przez 60-70 minut, aż do suchego patyczka.
Upieczony biszkopt zrzucić na ziemię (w formie) z wysokości 50 cm. Wstawić z powrotem do wyłączonego piekarnika, wystudzić.
Ostudzony biszkopt przekroić w poziomie na 3 części.
Galaretkę zalać wrzątkiem, dokładnie wymieszać. Wylać na płaski talerz, ostudzić, a następnie wstawić do lodówki do zastygnięcia.
Sok z mandarynek wymieszać z wódką.
Kremówkę, mascarpone i cukier waniliowy ubić na puszystą, sztywną masę.
Przygotować krem maślany.
Mandarynki, sok mandarynkowy i cytrynowy umieścić w garnuszku. Gotować, aż płyn niemal całkowicie odparuje. Zmiksować na gładką masę, ostudzić.
Białka z cukrem umieścić w dużej misce. Miskę ustawić nad kąpielą wodną, mieszać białka trzepaczką, aż cukier się rozpuści. Jeśli masa zbytnio się zagrzeje, zestawić i przestudzić.
Gdy cukier całkowicie się rozpuści, ubijać białka na najwyższych obrotach miksera, aż staną się sztywne i lśniące, i całkowicie ostygną - około 10 minut. Po tym czasie po kawałeczku dodawać masło, cały czas miksując. Pod koniec masa będzie wyglądać na zważoną - tak ma być. Na końcu dodać ostudzoną masę mandarynkową, wymieszać.
Na talerzu lub paterze ułożyć spodni blat biszkoptu, nałożyć obręcz tortownicy. Nasączyć, rozsmarować połowę curdu. Na wierzchu rozsmarować połowę kremu z mascarpone wymieszanego z kawałkami galaretki. Na to położyć drugi blat biszkoptu, nasączyć. Wyłożyć resztę curdu, na to resztę kremu z mascarpone wymieszanego z mandarynkami (kilka najładniejszych kawałków odłożyć do dekoracji). Przykryć ostatnim blatem biszkoptu, nasączyć. Posmarować kremem maślanym brzeg i wierzch tortu, dowolnie udekorować odłożonymi mandarynkami.
Schłodzić przez 2-3 godziny.
Podawać w temperaturze pokojowej.
Smacznego!
Zdjęcie jest, jakie jest. Jakoś mi nie wyszło... Nie dajcie się zwieść - tort naprawdę wyglądał wspaniale.
Źródło:http://razadobrze.blogspot.com/2014/02/mandarynkowy-tort-na-walentynki.html