Wykonanie
Dziś ostatni dzień konkursu na Mikserze, w
sieci więc całe mnóstwo serników. I ja postanowiłam wykorzystać tę ostatnią chwilę, i jeszcze coś przygotować. Choć z zasady jestem sceptyczna, to jednak nutka nadziei na wygraną zawsze gdzieś się tli... Zobaczymy. W każdym razie, dla mnie, nagrodą za udział w konkursie była możliwość zjedzenia kilku pysznych serników, a jak zapewne wiecie, to zdecydowanie moje ulubione ciasta. Nigdy nie mam ich dość...Jakiś czas temu potrzebowałam
mascarpone. Chodziłam, szukałam - nic. Może w poniedziałek. Hmm...
Mascarpone na wagę złota.W związku z tym C. kilka dni później, pamiętając moją desperację, kiedy w sklepie zauważył
mascarpone, bez wahania nabył dwa opakowania, żeby mi je w domu uroczyście wręczyć. Ucieszyłam się, choć już nie pamiętałam nawet, do czego mi pierwotnie było potrzebne.Choć zostało mu jeszcze trochę czasu, postanowiłam wykorzystać je natychmiast. Nigdy jeszcze nie piekłam sernika na samym tylko
mascarpone, i stwierdziłam, że to wyśmienita okazja. Dodałam do masy słodzone
mleko skondensowane, które w czasie pieczenia lekko się skarmelizowało - na wierzchu sernika powstała cudowna karmelowa skorupka, a całość nabrała niesamowitego zapachu i delikatnego posmaku karmelu. Do tego
wanilia i
owoce - u mnie
maliny i
borówki amerykańskie, bo akurat to miałam w lodówce. Wyszło pysznie - sernik jest delikatny i lekki, słodki, ale nie za bardzo.
Owoce idealnie tutaj pasują, bez nich ciasto mogłoby być nieco mdłe... Myślę, że wspaniale sprawdziłyby się kwaskowate
wiśnie.Spód tym razem to niezawodne kruche ciasto od Michela Roux (z jego Ciast pikantnych i słodkich). Na wierzchu chmura
bitej śmietany z dodatkiem
galaretki, dzięki temu jest bardzo świeża w smaku. Na wierzch reszta
owoców (można dać więcej, ja nie miałam) zanurzonych w
galaretce - dzięki temu ładnie się błyszczą i dłużej zachowają ładny wygląd.Sernik wyszedł naprawdę pyszny, delikatny, lekko budyniowy w smaku. Pyszności. Koniecznie musicie spróbować.
Składniki:(na tortownicę o średnicy 20 cm)kruche ciasto:250 g
mąki pszennej1 łyżeczka
cukru1/2 łyżeczki
soli125 g zimnego
masła1
jajkomasa serowa:500 g
serka mascarpone150 g
mleka skondensowanego słodzonego3
jajka2 łyżeczki ekstraktu z
wanilii1,5 łyżki budyniu
waniliowego (proszek)150 g
borówek amerykańskich85 g
malin1 łyżka
mąki pszennejdodatkowo:40 g
malin50 g
borówek amerykańskich1/2 opakowania (37 g)
galaretki morelowej200 ml wrzątku350 ml
śmietany kremówki (38%)
Mąkę przesiać do miski, wymieszać z
cukrem i
solą. Dodać pokrojone w kostkę
masło, posiekać, a następnie szybko zagnieść. Wbić
jajko, zagnieść gładkie ciasto.Z ciasta uformować kulę, owinąć w folię spożywczą i schłodzić w lodówce przez 30 minut.Ciasto cienko rozwałkować, wykroić okrąg na spód.Spód tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia. Ułożyć okrąg z ciasta. Schłodzić w lodówce przez 15-20 minut.Przed pieczeniem gęsto nakłuć widelcem.Piec w 190 st. C. przez 15 minut.Wystudzić.Z pozostałego ciasta wykroić paski o szerokości 5 cm, wyłożyć nimi brzegi tortownicy, formując krawędź.
Mascarpone,
mleko skondensowane,
jajka, ekstrakt i
budyń umieścić w misce. Zmiksować na gładką masę - tylko do połączenia składników.
Owoce obtoczyć w
mące, dodać do masy serowej, delikatnie wymieszać łyżką.Masę przelać do formy.Piec w 150 st. C. przez 1 , 5 godziny.Wyłączyć piekarnik; zostawić sernik w zamkniętym piekarniku aż do wystudzenia.Całkowicie wystudzone ciasto schłodzić w lodówce przez 3-4 godziny, a najlepiej przez całą noc.
Galaretkę rozpuścić we wrzątku, ostudzić, wstawić do lodówki. Kiedy zacznie lekko tężeć, zanurzać w niej
owoce przeznaczone do dekoracji. Odkładać
owoce na talerz, najlepiej tak, żeby się nie dotykały. Wstawić do lodówki.Kremówkę ubić, pod koniec powoli wlewając tężejącą
galaretkę. Masę wyłożyć na sernik, schłodzić w lodówce przez 15-20 minut.Udekorować
owocami w
galaretce.Smacznego!
Przepis jest dość długi, ale w przygotowaniu sernika nie ma większej filozofii. Wyjdzie każdemu - jestem pewna. A smak i wygląd zachwycą gości.