Wykonanie
TORT NALESNIKOWYZE
SZPINAKIEM I
ŁOSOSIEMZachciało mi się naleśników. Ale inaczej ;) No to uczyniłam takie o to cudo :) Tzn to cudo było akurat wypadkowe podczas tworzenia
tortu naleśnikowego na ciepło...Bo ten zdecydowanie najlepiej smakuje na zimno. Lekki, apetyczny. Wymaga zachodu, ale można zrobić go niższego używając dużej patelni...ja użyłam małej i wyszedł taki na 20 warstw mniej więcej - naleśnikowych warstw :) Pięknie się prezentuje - myślę, że jakąś jego wariację podam podczas zbliżających się u mnie wielkimi krokami rodzinnych imprez...Zwłaszcza, że Mój Przedszkolak zażyczył sobie, by częściej tort był taki na
stole. Zapraszam :)Składniki:ciasto:2 szklanki
mleka2 szklanki
maki0,5 szklanki łyżeczki
proszku do pieczenia1 łyżeczka
gałki muszkatołowej2 łyżki rozmrożonego i lekko podgrzanego
szpinaku2
jajafarsz
szpinakowy (farszu wychodzi na dwa takie torciki):1
cebulaoliwa z oliwek500 g zamrożonego
szpinaku2 ząbki
czosnku50 g
koziego sera brie50 g dowolnego
sera żółtegopieprzsólgałka muszkatołowafarsz łososiowy:500 g filetu z
wędzonego łososia norweskiego4 łyżeczki
serka homopieprzsólsok z cytrynyWszystkie składniki na ciasto miksujemy ze sobą za pomocą miksera na gładkie geste ciasto. Zostawiamy na pól godziny.Drobno pokrojona
cebulę podsmażamy na
oliwie, dodajemy
szpinak, mieszamy. Gdy
szpinak się rozmrozi i odparuje dodajemy pokrojony w kosteczkę
czosnek i starty na tarce
ser żółty oraz pokrojony drobno
serek kozi. Przyprawiamy do smaku i wyłączamy.
Łososia,
serek pieprz i
sok z cytryny mielimy w blenderze na gładka masę.Naleśniki smażymy na niewielkiej patelni, gorące przykrywamy misą lub pokrywką, by pozostały wilgotne. Kiedy wszystkie będą gotowe, zabieramy się za składanie
tortu. Najpierw na naleśnik nakładamy warstwę
szpinaku, przykrywamy następnym lekko dociskając, następnie smarujemy go
łososiem, przykrywamy, dociskamy i tak czynimy do wyczerpania składników. Podajemy od razu lub lekko schłodzony :) Smaczności!