Wykonanie
Nie jestem miłośniczką
tortów z ciężkimi kremami.. Jednak ten zdobył moje
serce od pierwszego kęsa. : ) Z pewnością jest to idealny przepis dla miłośników
śmietany i
czekolady, które tutaj pokazują swoją niezwykłą moc nieustannego kuszenia (nie potrafię przejść obojętnie obok tego ciasta :) ).Oczywiście nie można zapomnieć o jeszcze jednym ważnym akcencie..
Gruszki w połączeniu z całą resztą dopieszczą nawet najbardziej wymagających łasuchów : ) Do
tortu użyłam
gruszek w
syropie z własnej spiżarni : )
Składniki:
Biszkopt:3
jajka10 dag
cukru7 i 1/2 łyżki
mąki pszennej7 i 1/2 łyżki
mąki ziemniaczanej2 łyżki
kakao w proszku1 i 1/2 łyżeczki
proszku do pieczeniaszczypta
soliKrem jasny:750ml
śmietany 30%2
śnieżki na
mleko2 paczki
śmietan-fixu (lub 2 łyżki
żelatyny)20 dag
białej czekolady1/2 opakowania 0,25l
śmietany 18%gruszki w
syropieKrem ciemny:400ml
śmietany 30%10 dag
czekolady mlecznej20 dag
czekolady deserowejBISZKOPT: Oddzielić
żółtka od
białek.
Białka ubić na sztywną pianę ze szczyptą
soli. Pod koniec wsypać
cukier i ubijać, aż się całkiem rozpuści. Kolejno dodawać po jednym
żółtku. Wymieszać.
Mąki,
proszek do pieczenia i
kakao przesiać przez sitko do masy jajecznej, delikatnie wymieszać. Dno tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia. Wlać przygotowane ciasto i piec 25-30min w temp. 180st. Po upieczeniu wyjąć z formy i ostudzić. Ja
biszkopt przygotowałam sobie wieczorem, dzięki
czemu rano był już zimny i nie miałam problemu z przekrojeniem go na pół.KREM JASNY:
Białą czekoladę rozpuścić na parze ze
śmietaną 18%.
Śmietanę 30% ubić ze
śnieżkami i
śmietan-fixami. Dodać do niej wystudzoną, roztopioną
czekoladę.
Biszkopt dzielimy na 2 krążki. Spód nasączyć
syropem gruszkowym, a następnie rozsmarować połowę kremu, przykryć
gruszkami i resztą kremu. Na wierzchu ułożyć drugą część
biszkoptu, nasączyć i odstawić na 30 min do lodówki (by krem zesztywniał).KREM CIEMNY: Oba rodzaje
czekolady rozpuścić na parze. Przestudzić, wymieszać z ubitą na sztywno
śmietaną. Posmarować torcik, łyżką formując "fale" i odstawić na godzinkę do lodówki.