Sernik kapitański

Wykonanie

Długo zastanawiałam się nad sernikiem na tegoroczne święta.
Chciałam, żeby był wyjątkowy i smakował moim bliskim.
A ponieważ wiem co lubią, nagle wybór stał się oczywisty.
Pamiętacie ciasto kapitańskie? ten sernik jest jego odpowiednikiem.
Czekoladowo-kawowy spód,
serowa masa z adwokatem i kawowo-śmietankową czekoladą,
a wszystko pod bitą śmietaną oprószoną kakao.
Sernik jest pyszny. Delikatny, kremowy, a Advokat wcale w nim nie dominuje, z powodzeniem można polać go dodatkową porcją.
Polecam serdecznie :)
Składniki: ( na tortownicę o śr. 22 cm ) na spód
50 g masła
180 g herbatników kakaowych
1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej
masa serowa
wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej
75 dag twarogu mielonego ( może być dobrej jakości wiaderkowy )
2/3 szklanki drobnego cukru
4 jajka
200 ml śmietanki 30%
budyń śmietankowy ( proszek )
2/3 szklanki likieru Advokat
100 g czekolady śmietankowo-kawowej ( polecam z Lidla jest niedroga )
bita śmietana
125 g serka mascarpone
125 ml śmietanki 30%
1 łyżka cukru pudru
Sposób wykonania:
Herbatniki zmielić lub rozdrobnić blenderem. Masło rozpuścić i wymieszać z ciastkami i kawą. Masa herbatnikowa powinna mieć konsystencję mokrego piasku. Dno tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia. Z zewnątrz formę szczelnie owinąć folią aluminiową ( patrz zdj. ), ponieważ sernik będzie pieczony w kąpieli wodnej. Wsypać okruchy ciastek, wyrównać i ugnieść, by utworzyły spód. Schłodzić w lodówce ok 20 minut.
Do misy miksera włożyć ser, jajka i cukier. Miksować ok. minuty. Wlać kremówkę, wsypać proszek budyniowy i znów miksować. Na koniec wlać likier i ostatni raz miksować. Całe miksowanie masy nie powinno trwać dłużej niż 4 minuty. Składniki powinny się dobrze połączyć, ale należy unikać niepotrzebnego napowietrzania. Czekoladę posiekać niezbyt drobno. Wsypać do masy serowej i wymieszać. Całość wylać na przygotowany spód. Piec w kąpieli wodnej ( formę z sernikiem wstawić do większego naczynia wypełnionego do połowy wysokości formy wrzątkiem ) przez 45 minut w temp. 170 C, następnie zmniejszyć temp. do 140C i piec jeszcze 25 minut. Sernik może nieco urosnąć, ale powinien równomiernie opaść. W efekcie końcowym ma być równiutki.
Sernik studzić w lekko uchylonym piekarniku przez 1 godzinę (piekarnik ma byc naprawdę minimalnie uchylony, ja włożyłam trzonek drewnianej łyżki między drzwiczki) Następnie wyjąć z piekarnika i pozostawić w obręczy do całkowitego ostygnięcia. Wstawić do lodówki najlepiej na noc. Śmietankę, mascarpone i cukier umieścić w misie miksera. Miksować do konsystencji kremu. Udekorować sernik. Oprószyć kakao.
Smacznego :)