Wykonanie
Na Marysieńkę trafiłam przez przypadek, szukając jakiegoś pysznego przepisu Siostry Anastazji. Już wcześniej słyszałam pochlebne opinie o ciastach tej Siostry, ale nigdy nie miałam okazji ich upiec. Ciekawe, czy ta Siostra w ogóle istnieje?A nawet jeśli jest to tylko chwyt reklamowy, to zbiór (ten dostępny w necie) zawiera wypieki godne wypróbowania.Pokaźna ilość
orzechów szafce i wena na ciasto kremowe, zaowocowały Marysieńką. I był to strzał w 10-tkę:
czekoladowy biszkopt, orzechowa
beza, krem budyniowy, a wszystko otoczone
czekoladą z dużymi kawałkami
orzechów.
Dziękuję Mariolce( z Kulinarne Pyszności Molki), za to, że nakłonila mnie do wyszukania i zrobienia ciasta Siostry Anastazji. To pierwsze, ale nie ostatnie ciasto tej tajemniczej Siostry.Polecam!MarysieńkaSkładniki na tortownicę o średnicy 22cm:Blat
kakaowy:4
jajka90 g
cukru2 łyżki
kakao3 pełne łyżki
mąki pszennej1 płaska łyżeczka
proszku do pieczeniaUbijamy
białka na sztywną pianę, stopniowo dodajemy
cukier i
żółtka. Do masy jajecznej dodajemy
mąkę z proszkiem i delikatnie mieszamy łyżką. Przekładamy masę do wyłożonej papierem do pieczenia tortownicy. Pieczemy w temperaturze 180 st. C, ok 30 minut.Po przestudzeniu, kroimy placek wzdłuż, na 2 części.Blat
orzechowy:150 g
orzechów włoskich3
białka120 g
cukru1 łyżka
miodu płynnegopół łyżki
mąki pszennejpół łyżki
mąki ziemniaczanejUbijamy
białka na sztywną pianę, stopniowo dodajemy
cukier, a następine posiekane
orzechy i pozostałe składniki. Wylewamy do formy wyłożonej papierem. Pieczemy ok 30 minut w temp 180 st. C.Krem:550 ml
mleka2 budynie z
cukrem (na 0,5 lt
mleka)150 g miękkiego
masłaGotujemy 2 budynie na
mleku, odstawiamy do wystygnięcia.
Masło lekko ucieramy i stopniowo dodajemy ostudzony
budyń.Jeśli lubimy, blaty
kakaowe lekko nasączamy (u mnie ¼ szklanki cytrynowej
herbaty). Blaty przekładamy przygotowanym kremem: blat
kakaowy-krem-blat
orzechowy-krem-blat
kakaowy.Ciasto okryte folią kuchenną odstawimy na noc do lodówki. Przed podaniem ciasto dekorujemy
polewą czekoladową i
orzechami włoskimi.Smacznego!