Wykonanie
Święta już niedługo, a wraz z nimi i nadejściem zimy mamy większą ochotę na pachnące
przyprawami ciasta. Piernik jest typowym wypiekiem świątecznym i choć przyznam, że wielką fanką pierników nie jestem, to co roku staram się wypróbować nowy przepis. (choć przyznam, że już 4 rok z
rzędu robimy na święta krajankę piernikową z marcepanem, która jest wspaniała). Przepis na to ciasto pochodzi z książki "Kuchnia mojej babci" Zofii Miętkiewicz, a ja dodałam do niego
śliwki i
skórkę pomarańczową. Piernik nie jest suchy i długo zachowuje świeżość. Samego
piwa nie czuć w smaku, może by odgrywało nieco większą rolę, gdyby dodać
ciemne piwo./1 szklanka = 250ml; keksówka 32x9 cm/15 dag
białego cukru1/2 szklanki
piwa (dałam jasne)25 dag
miodu1,5 dag
przyprawy do piernika10 dag
masła lub
margaryny5
jajek50 dag
mąki1 łyżeczka
proszku do pieczenia6 suszonych
śliwek (opcjonalnie)skórka z 1/4
pomarańczyW garnku zarumienić 2 łyżki
cukru, następnie zalać
piwem, dodać
miód, pozostały
cukier. Masę zagotować i podgrzewać mieszając
póki cukier się nie rozpuści. Następnie zdjąć z ognia i dodać
przyprawy, wymieszać, ostudzić.
Masło utrzeć z
żółtkami, następnie naprzemiennie dodawać
mąkę wymieszaną z
proszkiem do pieczenia i przestudzoną masę, za każdym razem miksując do połączenia. Następnie dodać pokrojone na drobno
śliwki oraz skórkę otartą z
pomarańczy. Na koniec wymieszać delikatnie z ubitymi na sztywno
białkami.Ciasto włożyć do foremki wyłożonej papierem do pieczenia i piec w 180ºC przez ok 50-60 minut (do suchego patyczka). Po ostudzeniu można polać
polewą czekoladową i ozdobić np.
orzechami.

Przepis publikuję w ramach wspólnego wypiekania z Zuzią,Mirabelką,
Gin :) Zobaczcie jakie korzenne wypieki One upiekły :)