Wykonanie
Ta wersja należy do ulubionych przez mężczyzn...aż
dziwne bo wydawała mi się bardziej damska więc wynika z tego, że facetów nie znam albo nie znam własnego:) R. uznał, ze pizza bardzo dobra pewnie dlatego, że była omaszczona pachnącym chorizo, którą przywieźliśmy z wakacji i o niej zupełnie zapomnieliśmy ... cieszę się, że przetrwała bo była surowa do smażenia:) zapach ma boski choć dość tłusta.
Pomidory się kończą a ja zastanawiam czy zrobić kolejne bo te niestety nie przetrwały nawet do jesieni a co mówić o zimie której i tak nie lubię ... no chyba że Weekendowo delektuję się czymś pysznym przypominającym cudowne lato:)
pomysł własnySkładniki: na ciasto350g
mąki pszennej ( użyłam T750 )7g suchych
drożdży + 3 łyżki letniej wody+ 1/2 łyżeczki
cukru220ml letniej
wody1 łyżka
oliwy z oliwek1 łyżeczka
soliSkładniki: na farszkulka
mozzarellipieczone
pomidory klikchorizo do smażeniazielona
fasolka1 mała
chiligotowa pasta ajvar
Fasolkę obrać, opłukać i blanszować 3 minuty od razu przekładając do naczynia z
lodem, odstawić.Chorizo pokroić i wysmażyć na suchej patelni ( mocno się wytapia ),
chili pokroić na plasterki. Składniki odstawić i przygotować ciasto na
spody.
Drożdże wymieszać w osobnym garnuszku z
wodą i
cukrem, pozostawić do garowania.Resztę składników umieściłam w malakserze, gdy
drożdże lekko wyrosły wlałam je do pozostałych składników i wszystko miksowałam na wolnych obrotach do czasu gdy ciasto zaczęło odchodzić od ścian misy. Następnie wyłożyłam ciasto na oprószoną stolnicę, podzieliłam na dwie części i rozwałkowałam podłużne placki, które posmarowałam
paprykowym ajvarem i obłożyłam resztą składników. Piekłam w temperaturze 200' przez około 10 minut.Smacznego :)