Wykonanie
To jest dopiero strzał w 10! zdarza mi się czasami odwiedzać ulubione blogi, jednym z nich jest Gotuje bo lubi czyli blog Moniki, która ostatnio przechodzi samą siebie z tymi fantastycznymi pomysłami... ciekawe czy przychodzą jej do głowy podczas obserwowania ludzi z za żaluzji gdy zjada ostatnie łyżki swojej owsianki którą przygotowuje zresztą wyśmienicie... jest tak piękna, że aż się chcę po nią sięgnąć! skopiowałam sam pomysł, bo jest idealny do
jogurtu, owsianek, deserów i myślę, że znalazł by uznanie wśród ciast... zapach gotującego się
syropu mnie powalił, znowu ten mój ulubiony
imbir, pachnący
kardamon i
herbata ... używamy w pracy earl grey do wypieków :) może uda mi się w Weekend Was zainspirować pewną herbacianą słodkością :) sam przepis na słoiczek z
pomarańczą jest banalnie prosty, wystarczy obrać, pokroić, zrobić karmel i reszta to już tylko minuty by dojść do celu ... a warto, uwierzcie mi na słowo!

Zainspirowała mnie MonikaSkładniki: na jeden słoik2
pomarańcze1
grejpfrut4 nasionka
kardamonu4 łyżki
trzcinowego cukru Dark Muscovado ( Diamant )150ml
wody3 torebeczki czarnej
herbaty różanej z nutką
wanilii ( Dilmah )2 łyżki białego
rumu3 kostki kandyzowanego
imbirupłatki suszonych kwiatów ( nagietek, róża, lipa, malwa, chaber )
Pomarańcze i
grejpfrut obrać i pokroić na plastry, wydrążyć resztki skórki ze środków każdego plastra i ułożyć ślicznie w słoiku posypując każdą warstwę
płatkami suszonych kwiatków.
Cukier trzcinowy wsypać do garnka, postawić na średnim ogniu i nie mieszając pozwolić mu się pięknie karmelizować, gdy już będzie dość ciemny dodać
wodę,
rum, zgniecione nasionka
kardamonu, pokrojony na plasterki kandyzowany
imbir i trzy torebeczki
herbaty różanej. Gotować wszystko na małym płomieniu do czasu aż
syrop odparuje i się trochę zagęści.Zalej przygotowane w słoju
pomarańcze, zamknij słoik i wytrzymaj choć trzy dni by
owoce nabrały smaku. Smacznego:)