Wykonanie
Podroby jadamy od pewnego czasu regularnie, czyli mniej więcej raz w tygodniu, najczęściej jest to
wątróbka smażona (kurza lub indycza) albo gulasz z żołądków .Raz skusiłam się na
wątróbkę cielęcą i ...
pies miał ucztę;) Zdecydowanie taka
wątróbka, mimo, że najdroższa, nikomu z nas nie smakowała.Tydzień temu zakupiłam
wątróbkę z
królika, o której już słyszałam, że taka jest w handlu, ale do tej
pory na nią nie natrafiłam.Najpierw zrobiłam porcję dla siebie w klasycznej wersji, czyli smażoną na
maśle z dodatkiem
jabłka. Bardzo mi smakowała. Dla córki i
męża zrobiłam bez
jabłka, ale z
cebulą, czyli też klasyka.Niestety, okazało się, że tylko mnie smak tej
wątróbki tak przypadł do gustu, rodzinka pokręciła nosem i
wątróbkę zostawiła na talerzu.No cóż, nie to nie, będzie więcej dla mnie - zrobiłam z tej wzgardzonej
wątróbki sałatkę na następny dzień i ze smakiem zjadłam:)
Wątróbka smażona na
maśle klarowanym z
jabłkami, podana z surówką z
kapusty kiszonej z
selerem,
marchewką,
jabłkiem i
żurawiną (plus
oliwa i
przyprawy).

Składniki na
sałatkę:*
wątróbka królicza usmażona na
maśle (u mnie dodatkowo, jako że wyciągnięta z lodówki, podgrzana chwilę na parze)*
brukselka na parze*
jajko na twardo*
szczypior*
oliwa*
sól,
pieprz, ząbek
czosnku,
czosnek niedźwiedzi,
majeranek
"W domu wariatów szaleństwo jest normą"Andrzej Majewski