Coś specjalnie dla fanów słodko-kwaśnych klimatów. Mocno cytrynowe babeczki z słodkim kremem straciatella. Babeczki są bardzo mięciutkie i puszyste, takie leciuteńkie, wprost idealnie pasują do delikatnego kremu.Tymi właśnie babeczkami świętowaliśmy dzisiaj z K. wygrane derby Manchesteru ;)Składniki na 14 sztuk:250 g mąki250 g cukru12 łyżek oleju2 jajkaskórka otarta z 1 cytryny2 łyżki soku z cytryny1 łyżeczka proszku do pieczenia0,5 łyżeczki sodykilka kropel aromatu cytrynowego (opcjonalnie)Składniki na krem:0,5 l mleka2 łyżki mąki ziemniaczanej2 łyżki mąki pszennej1 szklanka cukru1 op cukru waniliowego1 kostka masła1 żółtkopół tabliczki mlecznej czekolady startej na tarce (ja dałam troszkę mniej, możecie dać więcej będzie bardziej wyczuwalna ;) )Lukier:3 kopiaste łyżki cukru pudrułyżka soku z cytrynyWykonanie:Do żółtek dodajemy cukier i ubijamy aż masa będzie dość jasna i gęsta. Do masy żółtkowej dolewamy olej, przesiewamy mąkę z proszkiem do pieczenia i skórkę cytrynową - miksujemy na gładką masę. W osobnym naczyniu ubijamy białka na sztywną pianę i dodajemy do masy delikatnie mieszając.Ciasto nakładamy do formy na muffinki i pieczemy w temperaturze 180 st. około 35 minut - aż babeczki nabiorą złotego koloru.Krem: Pół szklanki mleka mieszamy z żółtkiem, mąką i mąką ziemniaczaną. Pozostałą część mleka zagotowujemy z cukrem i cukrem waniliowym.Gotujemy budyń wlewając rozczyn z mąki do gotującego się mleka. Studzimy. Masło ucieramy i dodajemy ostudzony budyń ciągle mieszając (najlepiej mikserem). Na koniec wsypujemy startą czekoladę i delikatnie mieszamy krem.Gotowym kremem przełożyć wcześniej upieczone i ostudzone babeczki., które następnie możemy przyozdobić lukrem ;)Smacznego! ;)