Wykonanie

Hmm ... to jest to! Taki smak muffinek to niebywała rozkosz dla podniebienia. I jak dobrze wypróbować takie przepisy latem,
potem na Boże Narodzenie - gdy jest mnóstwo innej roboty w domu - jak znalazł :). Muffiny smakują jak najlepszy piernik, są miękkie, aromatyczne, nie za słodkie. Niejednemu piernikowi do nich daleko!Przepis jest Nigelli z książki "Feast" (nie ma go jednak na jej stronie internetowej), na forum podała go Ptasia, którą cytuję.Składniki na 12 muffinek:250 g
mąki pszennej½ łyżeczki
sody oczyszczonej1 łyżeczka
proszku do pieczenia1½ łyżeczki mielonego
imbiru1 łyżeczka
cynamonu¼ łyżeczki mielonych
goździków (lub utłuczonych w moździerzu)1
jajko50 g ciemnego
cukru muscovado50 g jasnego
cukru muscovado150 ml
mleka¼ łyżeczki
octu balsamicznego6 łyżek
oleju6 łyżek golden
syrup lub
syropu kukurydzianego4 łyżki melasyW naczyniu mieszamy suche składniki:
makę,
sodę, proszek,
przyprawy,
cukry. W drugim naczyniu składniki mokre:
jajko,
mleko,
ocet,
olej, golden
syrup i melasę. Suche składniki łączymy z mokrymi, szybko i byle jak, tylko do połączenia się składników. Mogą pozostać grudki.Wykładamy papilotkami formę na muffinki, wylewamy do nich ciasto i pieczemy około 15 - 20 minut w temperaturze 200°C. Sprawdzamy patyczkiem, powinien być suchy.Smacznego :)