ßßß
Sałatkę układa się warstwami, sięgając po nią trzeba dostać się aż do dna. Wszystkie składniki należy wymieszać u siebie na talerzu. Sałatka musi się "przegryźć", dlatego trzeba ją przygotować co najmniej kilka godzin wcześniej. U nas w domu od kilku lat pojawia się podczas Świąt Bożego Narodzenia . Zdjęcia pokazują ją zaraz po przyrządzeniu, po kilku godzinach sałatka będzie nieco mniej ładna, gdyż sok z buraków dotrze do niższych warstw. Koniecznie trzeba ją podawać w przezroczystej szklanej salaterce - gdyż tylko wtedy jej warstwy są wyeksponowane. Przepis ten został przeze mnie dopracowany przez te kilka lat, polecam go z pełną odpowiedzialnością :)
Składniki (na dużą salaterkę):4-6 śledzi - tzw. matiasów [śledzie mają być słone]2 cebule2-3 ugotowane buraki (jeśli jest bardzo duży, wystarczy jeden)2 ugotowane marchewki3-5 ugotowane ziemniaki (ugotowane w osolonej wodzie)1-2 ogórki kiszone2-3 jajka, ugotowane30 dag sera żółtegosos:I-sza opcja: majonez, sól, pieprzII-ga opcja: słoik [400ml] majonezu, 150g jogurtu naturalnego albo śmietany, 2 łyżki musztardy, sól, pieprzJeżeli wykorzystujemy pierwszą opcję, to najpierw warstwę warzyw w sałatce solimy i pieprzymy, potem dajemy majonez. W przypadku opcji drugiej, nie używamy już osobno przypraw, są one w sosie.Wykonanie:Wszystkie warzywa, które mają być ugotowane, gotujemy osobno, marchewka może być z ziemniakami. Buraki, ziemniaki i marchew gotujemy nieobrane, by nie pozbawić ich soku. Obieramy po ostudzeniu.Ser żółty ścieramy na tarce - na dużych oczkach.Śledzie moczymy co najmniej 3 godziny w wodzie z niewielką ilością mleka, albo w samym mleku. Odsączamy, kroimy w 1,5 cm plastry.Resztę składników (w tym jajka) ścieramy na tarce - albo rozdrabniamy w malakserze.W naczyniu układamy warstwowo: śledzie, dalej cebulę, smarujemy sosem (gdy wybraliśmy wariant I-szy sosu, także solimy i pieprzymy). Na to kładziemy ziemniaki, marchewkę, smarujemy sosem. Następnie ogórki kiszone, buraki, znowu sos. Na koniec posypujemy jajkiem i dajemy warstwę sera żółtego.Sałatka najlepsza jest po kilku godzinach, albo lepiej całej nocy w lodówce. Z przyjemnością jadłam ją każdego dnia Świąt Bożego Narodzenia. Dla mnie to taka miła odmiana.___Inna propozycja śledziowa: śledzie marynowane, w marchewce oraz śledzie w sosie śmietanowo-musztardowymZobacz też inne przepisy na Wigilię i Boże Narodzenie (klik)Bądź towarzyski, podziel się przepisem!Bądź na bieżąco, polub stronę na fb