Wykonanie
Bardzo lubię kuchnię meksykańską, a w niej szczególnym sentymentem darzę tortille i często je przyrządzam w różny sposób, zwykle w formie najprostszych quesadille - jedynie z
żółtym serem,
papryką i
pomidorem - na śniadanie.Ale teraz
mieli przyjść goście (i jak się można domyśleć nie o 7.00 rano;)), więc wykombinowałam sobie, że warto tę pyszną i bardzo lubianą w moim domu potrawę, podać jako przekąskę w nieco bogatszym, niemniej naturalnie wciąż dietetycznym wydaniu.
Quesadilla to
żółty ser, a
żółty ser to tłuszcz i kalorie. Jak obejść ten problem na redukcji?Cudów nie ma, trzeba po prostu użyć
sera o zmniejszonej zawartości tłuszczu i ten
ser ograniczyć do maksymalnie minimalnych;) rozmiarów, takich, żeby placki tortilli były chociaż (i jedynie) w stanie się skleić. To zasada pierwsza. Zasada druga brzmi zaś - użyć na tyle wyrazistych
smakowo dodatków, żeby mimo
serowych ograniczeń quesadilla wciąż pozostała apetyczna.Podobnie jak w przypadku -> pizzy idealnym komponentem dietetycznej quesadilli są więc składniki pieczone/grillowane. Ja użyłam dzisiaj
piersi z kurczaka oraz
ananasa.16 cudownie chrupiących kawałków quesedalli zrobionych z małych pszennych tortilli ma razem ok. 1900 kcal. Wartość tę można nieco zmniejszyć nie podsmażając tortilli, a je piekąc, niemniej trzeba się liczyć z tym, że dużo kalorii się w ten sposób nie zaoszczędzi, bo nawet tak przygotowane placki trzeba spryskiwać lekko
olejem, żeby się zrumieniły, w przeciwnym razie, choć smaczne, mogą wyglądać na spalone.Składniki:
2
filety z piersi kurczaka2 łyżeczki
oleju3 łyżeczki
soku z cytrynysólpieprz1/2 dużego
ananasa1 opakowanie - 8 małych tortilli120 g tartego
żółtego sera light /użyłam
sera z
serii Linessa z Lidla/ostra zielona papryczka jalape ñ o drobno pokrojona /użyłam 6 plastrów takiej ze słoika/opcjonalnie
sos barbecueWykonanie:Filety lekko rozbij tłuczkiem.W małej miseczce połącz
olej,
sok z cytryny,
sól i
pieprz. Sporządzoną marynatą posmaruj
mięso z obu stron i odstaw na 15 minut.Pokrój
ananasa w równej wielkości słupki, po czym każdy z nich nadziej na szpadkę uprzednio przez 10 minut moczoną w wodzie.Ustaw piekarnik na funkcję grillowania. Opiekaj najpierw filety po ok. 10 minut z każdej strony, następnie
ananasa po ok. 13 minut z dwóch stron.
Ananas jest dobrze zgrillowany, jeśli nie wypływa z niego sok.Po upieczeniu pokrój
mięso i
ananasa na cienkie plastry.Rozgrzej patelnię i spryskaj ją
olejem w sprayu. Podsmaż na niej 4 tortille z jednej strony. Każdą gorącą tortillę posyp 1/8
sera od usmażonej strony. Na
ser kładź
kurczaka, następnie
ananasa i papryczkę. Całość dopraw niewielką ilością
sosu barbecue i posyp resztą
sera.Ponownie rozgrzej patelnię i podsmaż pozostałe tortille. Gorące placki kładź podsmażoną stroną na
spody z nadzieniem i przyciskaj.Gotowe quesadille podsmażaj na małym ogniu, na spryskanej
olejem patelni przez 3-4 minuty z obu stron, dociskając placki, żeby roztapiający się
ser dobrze je skleił. Usmażone trzymaj w ciepłym miejscu, najlepiej w piekarniku nastawionym na 60 stopni.Przed podaniem pokrój je radełkiem do pizzy na 4 części (dużą quesadillę kroi się obowiązkowo na 6).Z czym podawać:Quesadilla doskonale smakuje zarówno na ciepło jak i na zimno z lajtowym
serkiem homogenizowanym (zamiast
śmietany) lub
keczupem, lub tym i tym.;)Gotowe!
Bardzo smacznego!Edit:Danie zostało dostrzeżone i nagrodzone przez
Kubę - autora bloga kulinarnego ->
Kuba Pichci i jednocześnie pomysłodawcę konkursu, co jest dla mnie wielką radością i za co niniejszym serdecznie Kubie dziękuję.:)