Wykonanie
Na „Mastering the Art of French Cooking” Julii
Child* czekałam niecierpliwie, i w dniu, w którym do mnie pocztą dotarła, bardzo energicznie się do niej zabrałam.Nie i nteresowałam się tą pozycją poważnie aż do czasu, kiedy zabrnęłam w lekturę „Julie and Julia: My year of cooking dangerously”. To opowieść o wyzwaniu systematycznego realizowania przepisów właśnie z tej książki, i, według mnie, najsmakowits za jej reklama. Pokuszona opisami pobudzającymi wyobraźnię i pracę ślinianek oraz obietnicą niesamowitej intensywności smaku postanowiłam wzbogacić swoją kulinarną bibliotekę o coś chyba innego niż dotychczas – podręcznik gotowania, rocznik 1961.I... nie
mogę się od tej książki odkleić od kilku dni, chcę jej coraz więcej. To staranne, poważne kompendium
wiedzy o kuchni francuskiej, a jednak poprzeplatane masą osobistych, nieformalnych, łobuzerskich (?!) uwag. Czuć namiętność, wielki apetyt i miłość do jedzenia. A pokusa zrealizowania wszystkich prz episów jest ogromna, bo to prawdziwy
kurs gotowania.Czuję, że trochę popracuję z tym dziełem, a dla posmakowania zostawiam przepis na
biszkopt inny niż wszystkie, jakie do tej
pory jadłam – delikatny, jednocześnie miękki i kruchy, wytwornie cze koladowy – o jeszcze bardziej wytwornej nazwie Le Marquis .
Składniki (na okrągłą blachę o średnicy 24cm):100 g
czekolady (użyłam gorzkiej)2 łyżki mielonej
kawy60 g miękkiego
masła3
jajka (
białka i
żółtka osobno)85 g
cukru pudruszczypta
soli1 łyżka
cukru60 g przesianej
mąkiRozgrzać piekarnik do 175 stopni. Blachę natłuścić
masłem.
Czekoladę i
kawę umieścić w miseczce nad garnkiem z bardzo gorącą
wodą; mieszać do ro ztopienia
czekolady i połączenia z
kawą.Zestawić znad gorącej
wody i wmieszać
masło, połączyć.Odstawić do ostygnięcia.Utrzeć
żółtka ze stopniowo dodawanym
cukrem na jasną puszystą masę.
Białka ubić ze szczyptą
soli na lekką pianę. Dodać łyżkę
cukru i ubić na pianę sztywną.Do utartych z
cukrem żółtek wlać letnią mieszaninę
czekolady,
kawy i
masła. Następnie dodać ćwierć piany z
białek i delikatnie wymieszać. Dodać ćwierć
mąki i mieszać dalej, stopniowo dodając
białka i
mąkę.Nie zwlekając przelać masę do przygotowanej formy, wyrównać i delikatnie wstawić do nagrzanego piekarnika.Piec przez 30 minut. Ciasto jest gotowe, kiedy drewniany szpikulec włożony do dna w s am środek ciasta jest po wyjęciu suchy i czysty. Ciasto może nieco opaść, a wierzch - zmarszczyć.Podawać oprószone
cukrem pudrem.
*współautorki: Louissette Bertholle i Simone Beck.