Wykonanie
Idąc tropem odkrywania smaku
szparagów umyśliłam sobie zrobić zupę. Zupa belgijska chodziła za mną od kilku dni i "mniej więcej" poszłam w tym kierunku. Ale że mój "zagonek"
czosnku niedźwiedziego wzrasta, a bardzo mi on posmakował, był kolejnym składnikiem zupy. Nie chciałam zupy gęstej, typu "krem", ale jednak musiała być gładka, bo nie uśmiechała mi się perspektywa znalezienia
szparagowego "włosa" w zupie. Zupa ze szpagarami,
czosnkiem niedźwiedzim i
białym winem jest łagodna i właśnie "aksamitna w smaku", a
bazylia wciąż do niej świetnie pasuje.

mały pęczek
zielonych szparagówok. 10 liści
czosnku niedźwiedziegospora garść świeżych liści
bazylii100ml
białego wina500ml delikatnego
bulionu drobiowegooliwa z oliwek2 łyżki
masłagrecki jogurt lub
parmezansól,
pieprzSzparagi oczyść z łusek i pokrój dość drobno pozostawiając kilka ładnych główek. Do garnka o grubym dnie wlej 2 łyżki
oliwy, dodaj łyżkę
masła, wrzuć pokrojone
szparagi i podduś na małym ogniu przez ok 10 minut. Wlej
wino i jeszcze chwilę duś razem. Dodaj gorący
bulion i gotuj ok 15 minut. Dodaj pokrojone liście
czosnku niedźwiedziego i gotuj kolejne 5 minut. W tym momencie możesz na garnku położyć kratkę (np. taką od smażenia) i nad gotującą się zupą ugotować na parze pod przykryciem odłożone główki
szparagów. Zestaw całość z ognia, dodaj posiekane liście
bazylii i wszystko dokładnie zmiksuj. Przetrzyj starannie przez sito, dopraw
solą i
pieprzem do smaku. Dodaj łyżkę
masła i raz jeszcze zmiksuj.Podawaj z
greckim jogurtem (lub wiórkami
parmezanu) i ciepłymi główkami
szparagów.