Wykonanie

Zawsze się zastanawiałam czy serniki na zimno to ciasta czy bardziej desery. Wydaje mi się że bliżej im do tego drugiego. Delikatne, lekkie, najlepiej smakują z
owocami i zimą
galaretką. A jeśli jeszcze całości dopełniają najlepsze
owoce w rankingu mojej córci czyli
maliny to już jest bajka... Zapraszam Was na pyszny letni serniczek, błyskawiczny w wykonaniu i pyszny :) Przepis znaleziony na blogu Moje Wypieki . Polecam Wam baardzo :)Składniki:350g
sera trzykrotnie zmielonego1 puszka (400g)
mleka skondensowanego słodzonego1 łyżeczka ekstraktu
waniliowego (klik)1 łyżka
żelatyny + 50ml gorącej
wody2
galaretki np
malinowe rozpuszczone w 750 ml wrzątku250 ml
śmietany kremówki+2 łyżeczki
cukru pudrumaliny lub
truskawki,
czereśnie albo
jagodyGalaretki rozpuścić we wrzątku (750ml) i wystudzić.
Ser dokładnie zmiksować z
mlekiem skondensowanym i ekstraktem.
Żelatynę dokładnie rozpuścić w 50 ml
wody, dodać do niej kilka łyżek masy serowej i wymieszać, a następnie wlać to do reszty masy serowej. Zmiksować dokładnie (najlepiej malakserem). Tortownicę o średnicy 23 cm (lub np o innym kształcie) wyłożyć papierem do pieczenia lub folią spożywczą. Wlać masę
serową i wstawić do lodówki. Na wystudzony
ser wyłożyć
owoce leciuteńko je wciskając. Na wierzch delikatnie wlewamy tężejąca
galaretkę i wstawiamy do lodówki do zastygnięcia.
Śmietanę ubić na sztywno dodając pod koniec
cukier puder. Sernik wyjąć delikatnie na paterę, a ubitą kremówką udekorować wystudzony sernik.Smacznego :)


