Wykonanie
Ostatnio staram rozpieszczać się dobrym jedzeniem. Wiadomo, obecny czas sprzyja spędzaniu czasu w kuchni, kombinowaniu. Warto robić sobie małe przyjemności. Ponieważ niedziela to dzień kiedy to ja przygotowuję śniadanie, zapytałam mojego m. co chciałby zjeść. Zaspany powiedział, że z chęcią zjadłby śniadanie, które czasem zamawiał podczas rejsu po Malezji. Były to
jajka po benedyktyńsku. Skoro już pozwoliłam mu wymyślać, cóż było zrobić. Postanowiłam jednak dodać coś od siebie.
Jajka wylądowały na podsmażonym
boczku,
szpinaku i
chlebie żytnim. Po kilku kęsach uznaliśmy, że to nasza nowa, niedzielna tradycja
śniadaniowa.

Składniki: dla 2 osób:4 kanapki4
jajkakilka plastrów
surowego boczkuspora garść
świeżego szpinakusólpieprzchili w płatkachWykonywanie:
Chleb wrzuć do tostera. plastry
boczku podsmaż aż staną się chrupiące. Odsącz z nadmiaru tłuszczu. Przygotuj
jajka sadzone. Przypraw je
solą,
pieprzem i
chili. Zdejmij je z patelni gdy
białko będzie ścięte, a
żółtko jeszcze płynne, choć to zależy od indywidualnych preferencji:) Na toście ułóż plastry
boczku, rozłóż
szpinak i
jajko sadzone. Żeby było trochę bardziej wiosennie i kolorowo pokroiłam kawałek
ogórka i
rzodkiewkę.Smacznego!