ßßß
 
            
         Gdy myślę „lato”, najpierw przychodzi mi do głowy słońce, potem woda, las i… jagody. W każdej możliwej postaci, ale najlepiej rozgniecione w kubeczku z cukrem i śmietanką…Możliwości jest naprawdę wiele… Jagody w pierogach? O każdej porze dnia i nocy. Na drożdżowym cieście? Zajadam zupełnie bez opamiętania! Na kruchym spodzie z pianą i kruszonką? Nie wiem, czy może być coś lepszego….Na jagodzianki mam swoje ulubione, wakacyjne miejsce – Augustów. Jeśli będziecie na rynku w tym uroczym miasteczku, koniecznie ich spróbujcie i dajcie znać, czy Wam smakowały. Ja, co przyznaję z ogromnym smutkiem, już prawie trzy lata nie robiłam im corocznej kontroli jakości, która wcześniej rokrocznie plasowała ten wypiek w czołówce moich ulubionych.Ponieważ nie zanosi się wcale na mój rychły wyjazd we wspomniane w poprzednim kapicie rejony, postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce i przynajmniej spróbować odtworzyć ten smak. I wiecie co? Chyba się udało!Puszyste bułeczki z mnóstwem jagód w środku i (koniecznie!) słodką kruszonką na wierzchu zadowolą najwięszego smakosza. Poświęćcie im trochę czasu przynajmniej raz w roku, a poznacie różnicę pomiędzy kupną drożdżówką z jagodowym dżemem a prawdziwym „niebem w gębie”. Naprawdę warto!
Gdy myślę „lato”, najpierw przychodzi mi do głowy słońce, potem woda, las i… jagody. W każdej możliwej postaci, ale najlepiej rozgniecione w kubeczku z cukrem i śmietanką…Możliwości jest naprawdę wiele… Jagody w pierogach? O każdej porze dnia i nocy. Na drożdżowym cieście? Zajadam zupełnie bez opamiętania! Na kruchym spodzie z pianą i kruszonką? Nie wiem, czy może być coś lepszego….Na jagodzianki mam swoje ulubione, wakacyjne miejsce – Augustów. Jeśli będziecie na rynku w tym uroczym miasteczku, koniecznie ich spróbujcie i dajcie znać, czy Wam smakowały. Ja, co przyznaję z ogromnym smutkiem, już prawie trzy lata nie robiłam im corocznej kontroli jakości, która wcześniej rokrocznie plasowała ten wypiek w czołówce moich ulubionych.Ponieważ nie zanosi się wcale na mój rychły wyjazd we wspomniane w poprzednim kapicie rejony, postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce i przynajmniej spróbować odtworzyć ten smak. I wiecie co? Chyba się udało!Puszyste bułeczki z mnóstwem jagód w środku i (koniecznie!) słodką kruszonką na wierzchu zadowolą najwięszego smakosza. Poświęćcie im trochę czasu przynajmniej raz w roku, a poznacie różnicę pomiędzy kupną drożdżówką z jagodowym dżemem a prawdziwym „niebem w gębie”. Naprawdę warto! Składniki (na około 16 bułeczek)Ciasto drożdżowe:500 g mąki pszennej tortowej + trochę do podsypywania30 g świeżych drożdży250 ml mleka4 duże żółtka100 g cukru100 g masłanasionka z 1 laski waniliiNadzienie:300 g jagód1 łyżka mąki ziemniaczanejokoło 2 – 3 łyżki brązowego cukruKruszonka:50 g miękkiego masła3 łyżki mąki pszennej1 łyżka cukru kryształu1 łyżka domowego cukru waniliowegoDodatkowo:1 roztrzepane jajko1 łyżka mlekaDrożdże rozrabiamy w letnim mleku (1/2 całkowitej ilości – czyli około pół szklanki), dodajemy po łyżce mąki i cukru. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy, aż rozczyn podrośnie.Resztę mąki przesiewamy na stolnicę, dodajemy żółtka, cukier, ziarenka wanilii, pozostałe mleko oraz wyrośnięty rozczyn. Mieszamy, na końcu wlewamy przestudzone masło. Przekładamy na stolnicę i wyrabiamy gładkie i elastyczne ciasto, delikatnie podsypując mąką.Kulę ciasta wkładamy do oprószonej mąką miski, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe i ciche miejsce na około półtorej godziny. W tym czasie przygotowujemy kruszonkę: masło z mąką, cukrem i cukrem waniliowym rozrabiamy koniuszkami palców, aż powstaną grudki. Odstawiamy.Dwie duże blachy do pieczenia wykładamy papierem. Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 190 C.Wyrośnięte ciasto krótko wyrabiamy, dzielimy na 16 części (po około 65 g). Formujemy okrągłe placuszki, na środku układamy łyżkę jagód, obtoczonych wcześniej w mące ziemniaczanej i cukrze. Sklejamy ciasto, formując zgrabny wałeczek. Układamy na blasze, łączeniem do dołu, w sporych odstępach (po około 8 szt na blaszkę).
Składniki (na około 16 bułeczek)Ciasto drożdżowe:500 g mąki pszennej tortowej + trochę do podsypywania30 g świeżych drożdży250 ml mleka4 duże żółtka100 g cukru100 g masłanasionka z 1 laski waniliiNadzienie:300 g jagód1 łyżka mąki ziemniaczanejokoło 2 – 3 łyżki brązowego cukruKruszonka:50 g miękkiego masła3 łyżki mąki pszennej1 łyżka cukru kryształu1 łyżka domowego cukru waniliowegoDodatkowo:1 roztrzepane jajko1 łyżka mlekaDrożdże rozrabiamy w letnim mleku (1/2 całkowitej ilości – czyli około pół szklanki), dodajemy po łyżce mąki i cukru. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy, aż rozczyn podrośnie.Resztę mąki przesiewamy na stolnicę, dodajemy żółtka, cukier, ziarenka wanilii, pozostałe mleko oraz wyrośnięty rozczyn. Mieszamy, na końcu wlewamy przestudzone masło. Przekładamy na stolnicę i wyrabiamy gładkie i elastyczne ciasto, delikatnie podsypując mąką.Kulę ciasta wkładamy do oprószonej mąką miski, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe i ciche miejsce na około półtorej godziny. W tym czasie przygotowujemy kruszonkę: masło z mąką, cukrem i cukrem waniliowym rozrabiamy koniuszkami palców, aż powstaną grudki. Odstawiamy.Dwie duże blachy do pieczenia wykładamy papierem. Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 190 C.Wyrośnięte ciasto krótko wyrabiamy, dzielimy na 16 części (po około 65 g). Formujemy okrągłe placuszki, na środku układamy łyżkę jagód, obtoczonych wcześniej w mące ziemniaczanej i cukrze. Sklejamy ciasto, formując zgrabny wałeczek. Układamy na blasze, łączeniem do dołu, w sporych odstępach (po około 8 szt na blaszkę). Przykrywamy ściereczką i zostawiamy do ponownego wyrośnięcia (około 30 minut).Kiedy bułeczkii ładnie wyrosną, smarujemy je roztrzepanym jajkiem wymieszanym z 1 łyżką mleka i posypujemy kruszonką.
Przykrywamy ściereczką i zostawiamy do ponownego wyrośnięcia (około 30 minut).Kiedy bułeczkii ładnie wyrosną, smarujemy je roztrzepanym jajkiem wymieszanym z 1 łyżką mleka i posypujemy kruszonką. Pieczemy przez około 20 minut. Wyjmujemy z piekarnika, przekładamy na kratkę i studzimy, a następnie… zajadamy się nimi bez opamiętania! Świeże i jeszcze lekko ciepłe są najlepsze…Smacznego! :)
Pieczemy przez około 20 minut. Wyjmujemy z piekarnika, przekładamy na kratkę i studzimy, a następnie… zajadamy się nimi bez opamiętania! Świeże i jeszcze lekko ciepłe są najlepsze…Smacznego! :)
 Twoja ocena:
Twoja ocena: Przepis:Data publikacji:2015-07-09Przygotowanie:1H + 1,5HGotowanie/pieczenie:30MCałkowity czas:3HŚrednia ocena:3Based on 9 Review(s)
Przepis:Data publikacji:2015-07-09Przygotowanie:1H + 1,5HGotowanie/pieczenie:30MCałkowity czas:3HŚrednia ocena:3Based on 9 Review(s)