Wykonanie
Witam kochani. Dzisiaj podzielę się moim sposobem na chrupkie pyszne rogaliki z ciasta półfrancuskiego. Podam też przepis na dwa szybkościowe, smaczne farsze.
Croissanty robię trochę inaczej niż w przepisie oryginalnym, który powstał dość dawno temu, ponoć w Wiedniu, w siedemnastym lub w dziewiętnastym wieku. Kiedyś czytałam o innej legendzie, jak dla mnie najbardziej prawdopodobnej - o roztargnionej osóbce a może zwyczajnie ciekawej, której to pewnego razu, wpadł do prostego mącznego ciasta kawałek
masła a po upieczeniu okazał się smacznym i efektownym specjałem.Wniosek nasuwa się prosty, że warto eksperymentować, bo o to chodzi w gotowaniu.Składniki na około 14 sztuk350 g
mąki zamojskiej (około 500 ml)około 250 ml
mleka lub
wody40 g
masła 82%2 łyżki
cukru1 dag świeżych
drożdży (1/10 opakowania)płaska łyżeczka sol ido przełożenia: 200 g
masła 82 % tłuszczu bez dodatkówdodatkowo:
mąka do podsypywania,
żółtko, łyżka
mlekaFarsz z
pieczarek: 20 dag rozdrobnionych
pieczarek, łyżka
masła, 1 mała
cebula pokrojona drobnoPrzygotowanie: Na tłuszczu krótko rumienię
cebulę i zaraz dodaję
pieczarki. Mieszam. Duszę około 2 minut. Gotowe!Masa serowa: około 200 g
sera twarogowego półtłustego, 1
żółtko, 2 łyżki
cukru, łyżeczka
cukru waniliowego
Przygotowanie masy serowej: Wszystkie składniki mieszam widelcem lub miksuję blenderemLINK do przygotowania na filmie
Mąkę mieszam w misie z
solą i łyżką
cukru. Po środku, w zagłębieniu sypkich kładników robię dołek, do którego wsypuję pokruszone
drożdże. Posypuję
drożdże łyżką
cukru i polewam 1/3 szklanki ciepłego
mleka. Czekam kilka minut, jak
drożdże podrosną-powinna pojawić się charakterystyczna pianka. W międzyczasie można stopić
masło. Wyrabiam najpierw ciasto, dodając kolejną porcję
mleka (zużyłam prawie cała szklankę
mleka) a na koniec wlewam
masło, które powinno być letnie lub ciepłe. Konsystencja ciasta przypomina kluskowe, ale jest bardziej miękkie. W razie, gdyby było rzadkie, dodaję ciut
mąki i ponownie wyrabiam całość na jednolitą masę odstającą od
łopatki lub dłoni.Ciasto odstawiam pod przykryciem do wyrośnięcia, na około 1 , 5 godziny.Przygotowuję farsz z
pieczarek i masę z
seraPrzerabiam krótko wyrośnięte ciasto, które dzielę na dwa. Każdy płat kolejno wałkuję, podsypując co jakiś czas
mąką na zbliżony kształtem prostokąt o wym. około 35 cm x 27 cm. Każdy placek smaruję miękkim
masłem tak, jak bym chciała posmarować solidnie kanapkę (100 g
masła na każdy płat). Zostawiam wolne boki i początek na szerokość dwóch centymetrów i koniec na 4-5 cm, jak przy roladzie.Zwijam kolejno placki jak roladę i solidnie każdą zaklejam na bokach i wzdłuż rolady. Każdy wałek, roladę wałkuję delikatnie na kolejny kształt zbliżony do prostokąta(wałkuję wzdłuż rolady i nieco w poprzek) o wymiarach mniej więcej: 35-cm x 20 cm, który składam na trzy, czyli na paczuszkę o wymiarach około 13 cm x 20 cm. Delikatnie spłaszczam paczuszkę wałkiem na ciut większą niż jest. Wkładam do luźnej
torebki foliowej na około 30 minut do oziębienia. Po wyjęciu znowu wałkuję delikatnie na prostokąt 35 cm x 20 cm. Ponownie składam na trzy, na wymiar, mniej więcej, 13 cm x 20 cm. Spłaszczam wałkiem paczuszkę i wstawiam do lodówki na kolejne 30 minut. Oziębiam placki tylko dwa
razy i efekt jest naprawdę niezły, ale można powtórzyć oziębianie i wałkowanie, dla jeszcze lepszego listkowania ciasta.



Przed wyrobem rogalików, paczuszki po wyjęciu z lodówki wałkuję na spore placki o wymiarach około 25 cm x 40 cm. Im szerszy będzie placek, tym wyższe wyjdą trójkąty i ładniejsze
croissanty z dużą ilością zwojów. Przy uzyskaniu 7 szt, z jednego placka nie mogłam go już szerzej wałkować. Przy dzieleniu na trójkąty o podstawie około 10 cm, ciasto powinno
mieć mieć grubość 0,5 cm. Trzeba się sprężać, przy nakładaniu farszu i zwijaniu, bo ciasto szybko rośnie. Po zrolowaniu rogaliki układam na chłodnym podłożu -forma wyłożona papierem do pieczenia, . Czekam aż
croissanty podrosną i smaruję rozmącanym
żółtkiem z
mlekiem tuż przed włożeniem do gorącego piekarnika. Piekę najpierw 15 minut w temperaturze 220 stopni, na opcji grzałka góra-dół, lub na termoobiegu.
Potem dopiekam w 190 stopniach C. przez około 8 minut ( w połowie czasu pieczenia można odwrócić rogaliki, żeby równo rosły).Życzę udanych wypieków!Pozdrawiam Weronika