Wykonanie
Życie jest jednak całkiem nieprzewidywalne - kto by pomyślał 20 lat temu, że
smalec będę traktować jako coś wyjątkowego i że
będę szykować go na święta? A tak rzeczywiście jest. Nie robię go na co dzień ze względu na kalorie, ale bardzo go całą rodziną lubimy, więc jest na każdą większą okazję.Gdy miałam ostatnio gości zrobiłam
smalec taki jak dziś, i bardzo wszystkim smakował. To
smalec z dodatkiem
suszonych warzyw, wiecie - zwykłej
włoszczyzny - tyle że warto zadbać by była wysokiej jakości. Polecam
suszone warzywa firmy SYS, doskonałe jak wszystkie produktu tej firmy.




Składniki :0,5 kg
słoniny wieprzowej400 g.
boczku wędzonego w plastrach (surowego)3 duże
cebule3 ząbki
czosnku2 łyżki
suszonych warzyw, polecam
włoszczyznę suszoną firmy SYS
sól do smaku1 łyżka suszonego
majeranku1 łyżeczka suszonego
lubczykuPrzygotowanie :Przez cały czas smażę wszystko pod przykryciem!
Słoninę kroję w bardzo drobną kosteczkę i przekładam do szerokiego garnka z grubym dnem. Przykrywam i podgrzewam na średnim ogniu, aż stopi się, a skwarki lekko się zezłocą. Dodaję tak samo drobno posiekany
boczek i smażę razem ok. 15 minut, dalej pod przykryciem -
boczek również powinien się zarumienić. Wtedy dodaję posiekaną drobno
cebulę i
suszone warzywa, wstępnie doprawiam
smalec solą. Smażę ok. 20 minut, by warzywa zmiękły,
potem dodaję posiekany
czosnek,
lubczyk i
majeranek. Smażę jeszcze kilka minut, doprawiam
solą, odstawiam do lekkiego przestudzenia i rozlewam do miseczek.