Wykonanie

Pewnie większość z was będzie hejtować ten post ze względu na zdrowy tryb życia. Ja się tym nie przejmuję i uważam, że nic się nie stanie jak od czasu do czasu zaszalejemy i zjemy bombę kaloryczną.
Smalec robił mój tata, a ja uczyłam się, pomagając mu.składniki0,5 kg
słoniny0 , 5 kg podgardla0,5 kg
wędzonego boczku1 duża
cebula3 ząbki czonsnku
majeranek,
sól,
pieprz cayeneSłoninę i podgardle kroimy w kostkę, a następnie wrzucamy do garnka i mieszamy niedopuszczając do przypalenia się. Następnie kroimy w kostkę
boczek i
cebulę i stopniowo dodajemy do garnka. Często mieszamy, obserwujemy roztapianie się składników. Na sam koniec dodajemy pokrojony w plastry
czosnek i
przyprawy (
przyprawy dodajemy do smaku, jak kto lubi). Trzymamy przez chwilę na ogniu (musi bulgotać!), a kiedy zobaczymy, że
słonina całkowicie się rozpuściła zdejmujemy z ognia, przelewamy do naczynia, a po ostudzeniu wkładamy do lodówki. Po kilku godzinach
smalec stężeje i będzie nadawał się już na kanapki. Smacznego!

