Wykonanie
Przepis na taki domowy
smalec jest w
sumie już na blogu, ale ten jest inny..wśród składników potrzebnych do zrobienia
smalcu jest
mleko...zdziwił mnie ten dodatek..i musiałam spróbować.
Mleko sprawi, że
smalec będzie bardziej aksamitny w smaku i nabierze białego koloru po zastygnięciu..Polecam taki
smalec..przepis znaleziony tutaj .
50 dkg
słoniny1 duża
cebula1 duże kwaśne
jabłko / najlepiej szara reneta /3 ząbki
czosnku [ nie dałam]3 łyżki
mlekasól do smaku / około 1/4 łyżeczki / [
sól czosnkowa]szczypta
majeranku10 dkg
wędzonego boczku / opcjonalnie /
Słoninę pokroić w drobną kostkę i wrzucić do rondla.Mieszając co jakiś czas powoli, na małym ogniu wytopić
słoninę. Potrwa to około 20 minut. Skwarki mają pozostać jasne.Wtedy można dodać drobno pokrojony
wędzony boczek. Gdy
słonina już się stopi dodać po kolei drobno pokrojoną
cebulę i
jabłka.
Smalec zaczyna wtedy bardzo kipieć. Dodać zgnieciony w wyciskarce
czosnek [ dałam
sól czosnkową] i wlać 3 łyżki
mleka / sprawi ono, że
smalec będzie bardziej aksamitny w smaku i nabierze białego koloru po zastygnięciu /. Zdjąć rondel z ognia.Lekko przestudzony
smalec przelać do słoików i odstawić w zimne miejsce do zastygnięcia.