Wykonanie
Nic się nie zmieniło, dieta light nadal obowiązuje. Myśląc jednak o tych wszystkich, którzy w czasie Świąt będą
mieli ochotę na kawałek prawdziwego sernika, umieszczam przepis na taki tradycyjny, kremowy, na kruchym spodzie, oczywiście, a zamiast lukru na wierzchu umieściłam suszone
wiśnie, które są jednocześnie słodkie i lekko kwaśne, świetnie pasują do
maślano kremowego ciasta.
Składniki: na blaszkę 20 x 27cmspód:200g
mąki100g
cukru pudru1 łyżka
cukru waniliowego110g
masła1
jajkoszczypta
solimasa serowa:500g
tłustego sera250g
serka mascarpone250g
cukru pudru7
jajek,
żółtka i
białka oddzielone80g miękkiego
masła2 łyżki
cukru pudru2 łyżki
mąki ziemniaczanejgarść
wiśni suszonych
Jak zrobiłam:Roztarłam palcami
mąkę z
solą z zimnym
masłem pokrojonym wcześniej na kawałki, na masę o konsystencji kruszonki. Dodałam
cukier puder i
waniliowy,
potem jajko, szybko zagniotłam ciasto, zawinęłam je w kulę i włożyłam do lodówki na 30 minut.Blaszkę wyłożyłam papierem do pieczenia. Ciasto rozwałkowałam przez folię i wylepiłam nim spód blaszki. Nakłułam w kilku miejscach i podpiekłam przez 20 minut w 180'C.
Masło utarłam z
cukrem i
cukrem waniliowym na puszystą masę. Dodawałam po jednym
żółtku, ciągle ucierając. Stopniowo dodałam
ser i
mascarpone, ubijałam mikserem, aż masa była zupełnie gładka.
Białka ubiłam ze szczyptą
soli na sztywną pianę, a
potem delikatnie wymieszałam z masą
serową.Masę
serową wyłożyłam na podpieczony spód, wyrównałam, delikatnie ułożyłam
wiśnie na wierzchu masy.Sernik piekłam w 180'C przez 50 - 60 minut, aż był złocisty na wierzchu.Po wyłączeniu piekarnika zostawiłam go w środku na 15 minut,
potem lekko uchyliłam, ale zostawiłam w środku, najlepiej do wystygnięcia.