Wykonanie
Przepis, który dostałam od mojej koleżanki z pracy. Ona natomiast dostała go całkiem niedawno od pewniej Belgijki, u której gościła. Oryginalny przepis był z 1 kg
mąki, 12
jajek i 400 g
masła. Brzmi kusząco, prawda? Ja zrobiłam tylko z połowy. Ciasto wyszło bardzo gęste. Zrobiłam z takiego 4 gofry i dość ciężko rozprowadzało się ciasto po gofrownicy. Postanowiłam więc dolać
mleko i pracować z nieco rzadszym
ciastem. Gofry z jednego i drugiego wyszły smaczne (może te pierwsze odrobinę lepsze), ale zdecydowanie lepiej rozlewało się ciasto rzadsze (chociaż to miało tendencję do delikatnego wyciekania z gofrownicy). Polecam jednak, bo warto. Szczególnie na koniec karnawału. Jak szaleć, to szaleć.
Składniki:500 g
mąki200 g
masła6
jajek1 łyżeczka
proszku do pieczenia1/2 szklanki
mleka1 laseczka
wanilii (w całej porcji też była jedna)1
cukier waniliowy (dałam 2 łyżki domowego)250 g
cukru drobnego (dałam 150 g)Wykonanie:
Masło rozpuścić w garnku. Dodać oba
cukru. Wymieszać i zdjąć z ognia, aby
masła przestygła. W misce ubić robotem
jajka. Dolać
mleko i przestudzone
masło z
cukrem. Na koniec dodać ziarenka
wanilii, proszek i
mąkę. Wymieszać i odstawić do lodówki na co najmniej 4 godziny.Wyjąć ciasto z lodówki. Gofrownicę rozgrzać i posmarować odrobiną
oleju. Wlewać masę na gorącą gofrownicę i smażyć kilka minut. Przestudzić na kratce.