Wykonanie


Kiedy wczoraj spotkałam się z Roksaną, od początku wiedziałam, że spędzimy miło czas. Nie pomyliłam się ani trochę. Jeszcze ciekawiej zrobiło się, gdy okazało się, że późnym popołudniem czeka nas spotkanie z Emmą i Dorotą . Zdecydowałyśmy, że wybierzemy się do Shakewave. I tak jak Roksana i Dorota były w nim wcześniej, tak dla mnie i Emmy to miejsce było całkiem nowe. Po długim, naprawdę długim czasie w końcu zdecydowałyśmy się, które z tych dziesiątek apetycznych kombinacji wybieramy. Ja zdecydowałam się na koktajl double
espresso z
bananem i
cynamonem, Roksana:
jabłko,
gruszka,
jogurt,
cynamon,
jogurt i
imbir, Dorota:
gruszkę i jeżyki, natomiast Emma:
białko,
jabłko,
cynamon i
kakao . Niczym na komendę wszystkie wyjęłyśmy aparaty - no bo czego innego oczekiwać po blogerkach? ;) To popołudnie wymagało upamiętnienia!

Jeśli ktoś się nie orientuje - od lewej na zdjęciu: Emma, Dorota, Roksana i ja. ;)

Zaczęłyśmy od wspólnego obiadu -
makaronu w sosie gorgonzola. Jako, że obie wolimy większą ilość sosu niżeli
makaronu, przepis skutecznie zmodyfikowałyśmy. Efekt? Znakomity. Myślę, że warto pokusić się o jego upamiętnienie. Tymczasem... Och, czas kombinować dalej. Razem będziemy w końcu aż do soboty.

/2 porcje/- 120g
makaronu świderki- 80g
sera gorgonzola- 2 łyżki
śmietanki 30%- 1 łyżka
masła-
biały pieprz-
sól- pęczek
natki pietruszkiDo płaskiego rondla wkładamy
masło i pokrojony
ser. Podgrzewamy je na małym ogniu, aż się rozpuszczą i połączą. Dodajemy
śmietankę, mieszamy i doprawiamy
pieprzem. Ugotowany
makaron wkładamy do sosu, dodajemy posiekaną
natkę pietruszki i mieszamy, jednocześnie podgrzewając na małym ogniu.

Dzisiaj:
białkowe placki z
czereśniami i
jogurtem bałkańskiejeggo whites pancakes with cherries and Balkan yoghurt