Wykonanie
Gdy wczesną jesienią natknęłam się na to ciasto u Bee, wiedziałam, że niechybnie powstanie również w mojej kuchni. Od tamtej
pory piekłam je już kilkakrotnie, ale nie wiedzieć
czemu, światu pokazuję dopiero dziś.Zdjęcia, które widzicie, powstały w trudnych warunkach oświetleniowych, dzięki uprzejmości i uczynności Krzyśka Ziółkowskiego, który razem ze mną uczestniczył w imprezie pn. Fotokulinaria. Dość niefortunnie wybrałam się tam z
ciastem, ale za to bez aparatu czyli.. dokładnie na odwrót niż on :-).Ciasto
mogę polecić z czystym sumieniem jako wypiek uniwersalny, a więc świetny na wszelkie większe imprezy i towarzyskie spędy. Mojego próbowało dobre kilkadziesiąt osób i wszystkim szalenie przypadło do gustu. Wiele osób dopytywało o szczegóły wykonania i prosiło o recepturę, co stanowi chyba najlepszą rekomendację.źródło: T. Keller "French Laundry" via Magazyn KuchennySkładniki na tortownicę o ś. 22-23 cm:Ciasto:225g
mąki pszennej165g
cukru85g miękkiego
masła1
jajo XL2 łyżeczki
proszku do pieczenia1/4 łyżeczki
soli1/4 łyżeczki mielonej
gałki muszkatołowej125 ml
mleka2-3 duże
winne jabłka1 szklanka
żurawiny świeżej lub mrożonej lub ca 1/2 szklanki
żurawiny suszonejPosypka:1 łyżka
cukru + 1 łyżka mielonego
cynamonuSos
śmietankowy:2 szklanki
śmietanki kremówki1/2 szklanki
cukru100g
masłaWykonanie:Ciasto:
Masło ucieramy z
cukrem do białości. Dodajemy
jajo, nie przerywając ucierania. Następnie masę
maślaną łaczymy z
mąką, uprzednio przesianą wraz z
proszkiem do pieczenia,
gałką muszkotołową i
solą. Przepis oryginalny zaleca, by robić to już ręcznie, łyżką, ale ja, z wrodzonego lenistwa, używam do tej czynności miksera, ustawionego na najniższe obroty. W trakcie mieszania dolewamy partiami
mleko. Gotowe ciasto przekładamy do wyłożonej papierem do pieczenia tortownicy.
Jabłka obieramy i kroimy w niezbyt grube półksiężyce. Układamy na cieście okrąg z kawałków
jabłek ustawionych pionowo (jeśli określenie nie jest dla Was jasne, zajrzyjcie proszę do Bee, bo na jej zdjeciach widać to dokładniej niż u mnie). Ważne, by zadbać, żeby
jabłka były dorodne, bo wtedy półksiężyce będą spore i przykryją stosowną powierzchnię ciasta. Wolną przestrzeń posypujemy
żurawiną, jeśli korzystamy ze świeżej lub mrożonej. Suszoną wykładamy na ciasto dopiero po upieczeniu, gdyż za bardzo spaliłaby się w piekarniku. Wierzch posypujemy
cynamonowo-
cukrową posypką.Pieczemy 50-60 minut w temperaturze 175C. Gotowe polewamy sosem
śmietankowym i posypujemy
żurawiną, jeśli używamy suszonej a jeśli nie, to poprzestajemy na sosie.Posypka:
Cynamon mieszamy z
cukrem.Sos
śmietankowy:Wszystkie składniki wkładamy do garnuszka i podgrzewamy na wolnym ogniu, dopóki
cukier się rozpuści. Następnie zwiększamy płomień i podgrzewamy dalej, aż sos wyraźnie nam zgęstnieje.UWAGI:1.
Żurawina odgrywa dość istotną rolę
smakową w tym cieście, więc z tego względu najlepiej korzystać z
owoców świeżych lub mrożonych. Mają one jednak wadę, że w trakcie pieczenia
tracą swój piękny kolor (przypiekają się co nieco). Zatem, jeśli jakoś szczególnie zależy nam na idealnym wyglądzie wypieku (ważna okazja, wyjątkowi goście), to warto zastosować patent z
żurawiną suszoną, którą wykładamy na ciasto już upieczone i polane uprzednio
śmietankowym sosem. Warto zadbać wtedy, żeby kupić świetne jakościowo, dorodne i nieprzesłodzone
suszone owoce. Dokładnie w ten sposób postąpiłam z
ciastem widocznym na fotkach. Przygotowywałam je pod kątem sprzedaży podczas Fotokulinariów, więc gdy okazało się, że świeża
żurawina zbrązowiała w piekarniku, powyciągałam ją z ciasta. Następnie polałam ciacho sosem
śmietankowym i obficie posypałam
suszoną żurawiną, która pięknie się do niego przylepiła.2. Pod żadnym pozorem nie należy rezygnować z dodatku
gałki muszkatołowej. To niby tylko 1/4 łyżeczki, ale działa smakowe cuda.Życzę Wam Smacznego!
