Wykonanie

Przedłużająca się w nieskończoność zima podziałała na mnie mocno depresyjnie i zniechęcająco. Zaszyłam się w kąciku oczekując na pierwsze promienie wiosennego słońca. Mimo, że odwiedzałam Wasze blogi w tym czasie, sama chwilowo straciłam zapał. Jednak, wczorajsza, ciepła,
słoneczna niedziela wyrwała mnie z odrętwienia. Dziś żegnam zimę na
czekoladowo, bardzo pysznymi babeczkami. Są czarne jak smoła, ale
mogę zapewnić, że to jeden z najpyszniejszych
czekoladowych wypieków, z jakimi miałam do czynienia. Po takiej dawce
kakao, moja "depresja" zniknęła bez śladu:-)). Idzie nowe!!! Lepszeee!!! :-)

źródło: lekko zmodyfikowany przepis Małej
CukierenkiSkładniki na 8-12 babeczek w zależności od wielkości posiadanych foremek:150g
masła60g poszatkowanej
gorzkiej czekolady1/2 szklanki dobrego ciemnego
kakao3/4 szklanki
mąki1/2 łyżeczki
sody1/2 łyżeczki
proszku do pieczenia2 duże
jajka3/4 szklanki
cukru1 łyżeczka ekstraktu z
waniliiszczypta
soli1/2 szklanki
jogurtu naturalnegoWykonanie:W garnuszku roztapiamy
czekoladę z
masłem. Zdejmujemy z ognia, dosypujemy
kakao, mieszamy i zostawiamy do wystygnięcia. Bierzemy 2 miski. W jednej,
makę mieszamy z
proszkiem do pieczenia i
sodą, a do drugiej wbijamy
jaja. Dodajemy do nich
cukier, ekstrakt oraz
sól. Następnie wlewamy masę
czekoladowo-
maślaną. Mieszamy. Wsypujemy
mąkę oraz wlewamy
jogurt. Całość krótko mieszamy, tylko do połączenia się składników.Ciasto przekładamy do blaszki na muffinki wyłożonej papierowymi foremkami lub do innych dowolnych foremek na babeczki. Pieczemy przez około 20-21 minut na funkcji termoobieg w temperaturze 160C lub na funkcji góra-dół w temperaturze 180C.

Życzę Wam Smacznego! :-)