ßßß
Gdzieś kiedyś natknęłam się na przepis na czekoladowy budyń jaglany. Pamiętam do dziś, jak bardzo mi smakował, chociaż porcja słodyczy była wtedy zbyt duża nawet dla mnie! Dodałam wtedy jeszcze jagód goji i orzechów...Od czasu ciasta bananowo-śliwkowego, karob zagościł w mojej kuchni na stałe. Świetnie się sprawdza jako zamiennik kakao i w końcu mogę przerabiać alergizujące przepisy, na te dozwolone dla mnie! Tak samo było z budyniem jaglanym i z ręką na sercu, przyznam, że smakował jeszcze lepiej niż ostatnio :)Czego potrzebujesz?- 1/2 szklanki kaszy jaglanej- 2 łyżeczki stevii- 1 łyżeczka karobu- 2 łyżeczki wiórek kokosowych- 2/3 szklanki mleka roślinnego- 1 łyżeczka słonecznika- 2 śliwki- 1/2 nektarynki
Kaszę jaglaną dokładnie przepłukujemy, żeby pozbyć się goryczy i gotujemy w małej ilości wody. Dodajemy dosłownie szczyptę soli, bo przecież nie chcemy słonego budyniu ;) Gotujemy do miękkości i momentu wchłonięcia przez kaszę całej wody. Do ugotowanej kaszy dodajemy mleko i dokładnie blendujemy. Wstawiamy na mały gaz, dodajemy stevię, karob i wiórki kokosowe. Podgrzewamy na małym ogniu, aż budyń zgęstnieje. Jeżeli jest zbyt gęsty, dolewamy mleka.Przekładamy do naczynia, dodajemy nektarynkę, śliwki i posypujemy słonecznikiem oraz wiórkami kokosowymi. Smacznego!