Wykonanie
Wolniejsze popołudnie, szybki przegląd internetu w poszukiwaniu czegoś co może być smaczne, szybkie i nie będzie wymagało wizyty w sklepie i… znalazłam tutaj ten właśnie przepis na babeczki. Także nie są mojego autorstwa, jedynie trochę go zmodyfikowałam, ale też nie za bardzo.Choć wyglądem nie zachwycają, to wyszły smaczne, mokre tak jak lubię ( nie suche, typu kruszonka ), o aromatycznym, wyczuwalnym smaku
cytryny. A w wersji z
makiem, w moich oczach zyskały dodatkowy plus.Składniki:– 200g
mąki pszennej– 3
jajka– 70g
cukru– 100g
masła– łyżeczka
proszku do pieczenia– pół łyżeczki
sody– łyżeczka
cukru waniliowego– 75 ml
mleka– 3 łyżki
maku– jedna
cytryna– 200g
cukru pudruPrzygotowanie:*
Cytrynę myjemy pod bieżącą
wodą i ścieramy na tarce skórkę, a następnie wyciskamy z niej sok.*
Masło rozpuszczamy i studzimy.
Cukier ubijamy z
jajkami,
cukrem waniliowym, otartą skórką oraz połową
soku z cytryny. Całość łączymy z przestudzonym
masłem.* W osobnym naczyniu łączymy
mąkę z
proszkiem do pieczenia i
sodą. Mieszamy suche składniki z mokrymi a na koniec wsypujemy
mak.( Ciasto będzie dość rzadkie ).* Napełniamy
ciastem foremki do muffinek, do wysokości
trzech czwartych i pieczemy w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 stopni, przez 20 minut (babeczki nie wyrosną zbyt mocno).* Po przestudzeniu można polukrować babeczki
cytrynowym lukrem przygotowanym z soku
cytryny i
cukru pudru, bądź po prostu posypać
cukrem pudrem. Ja nie zdążyłam zrobić żadnej z tych wersji, bo zniknęły jak były jeszcze ciepłe :)
Kategorie: