Świąteczne ciasteczka korzenne z miętowym lukrem

Wykonanie

W zasadzie w tym roku miałam odpuścić sobie robienie pierniczków na choinkę :). Miesiąc wcześniej nastawiłam ciasto na piernik staropolski, dlatego uznałam, że to w zupełności wystarczy. Jednak w ostatniej chwili poproszono mnie żeby przygotować charytatywnie ciastka na kiermasz świąteczny, z którego dochody trafią do poszkodowanej w tym roku rodziny. Na typowe pierniczki nie było już czasu, więc wykonałam moje ulubione ciastka cukrowe, dodając do nich przyprawę korzenną. Dla urozmaicenia ozdobiłam je lukrem królewskim z dodatkiem ekstraktu miętowego i choć pracy było dużo, sprawiło mi to wielką przyjemność. :D
Wzór na ciastka zaczerpnęłam stąd .
Składniki:
Ciastka:
3 szklanki mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki soli
1 opakowanie przyprawy do ciasteczek korzennych (20g)
226 g masła
1 szklanka cukru
1 duże jajko
1 łyżka ekstraktu z wanilii, pasty z wanilii lub ulubionego ekstraktu
Lukier:
2 białka
1,5 łyżeczki ekstraktu z mięty
360-380 g cukru pudru
1/10 łyżeczki cream of tartar
2-3 łyżeczki wody
czerwony barwnik świąteczny w żelu
Przygotowanie:
Ciastka: Mąkę, sól, przyprawę do ciasteczek i proszek do pieczenia przesiać i odstawić. Jajko ubić z ekstraktem w miseczce i odstawić. Masło połączyć z cukrem i miksować aż masa stanie się jasna i jednolita (masło musi być miękkie, ale nie roztopione). Dodać jajko i zmiksować do dobrego połączenia. Do masy dodawać po 1/3 mieszanki proszku z mąką aż jej całość znajdzie się w cieście. Zmiksować do połączenia. Ciasto zeskrobać z boków szpatułką do ciasta, a całość zagnieść w jednolitą kulę. Zawinąć w folię i wstawić do lodówki na minimum 4h (najlepiej na całą noc).
Ciasto wyjąć z lodówki, podzielić na dwie części. Każdą z nich rozwałkować na grubość około 3 mm, podsypując delikatnie mąką (jeśli ciasto będzie zbyt twarde, zagnieść lecz nie za długo, tak by stało się jednolite i plastyczne; ciasto może się na początku kruszyć). Wycinać z ciasta dowolnego kształtu ciasteczka (u mnie okrągła foremka 7 cm), robiąc na szczycie dziurki na wstążeczkę. Ciasteczka wstawić do lodówki na 15 minut.
Piekarnik rozgrzać do temperatury 190 stopni. Ciasteczka wyjąć z lodówki i piec przez 8 minut. Po wyjęciu ciasteczka pozostawić na minutę na blaszce, potem przełożyć odwrotną stroną na deskę (uwaga, są bardzo delikatne). Ostudzić.
Przygotować lukier: Cukier puder przesiać. Dodać białka i cream of tartar. Wymieszać i miksować przez kilka minut, aż masa się trochę zwiększy i będzie gładka oraz śnieżnobiała. Dodać ekstrakt i ponownie zmiksować.
Do osobnego naczynia odmierzyć potrzebną ilość lukru, dodać barwnik, wodę (ilość zależy od tego jaką konsystencję potrzebujemy, kwestia wyczucia, ale należy ją dodawać praktycznie po kropelce, lukier nie może być całkiem płynny).
Za pomocą worka cukierniczego i odpowiedniej tylko wykonać linię wokół ciastka z czerwonego lukru, a następnie wypełnić ją lukrem. Potrząsnąć i odstawić na noc do zastygnięcia.
Białym lukrem, za pomocą tylki nr 1 od Wiltona (biały lukier potrzebuje dużo mniej wody by nasze zdobienia się nie rozpływały i zachowały swój kształt) wykonać zdobienia jak na zdjęciu lub posłużyć się załączonym w linku filmikiem z oryginalnym wykonaniem.
Ciastka odstawić na dobę do zastygnięcia.