Wykonanie
Tak mnie coś naszło i pomyślałam sobie, że taka
marmolada może być bardzo smaczna! Zachęciłam mnie zwłaszcza cena
daktyli, w tym roku są dość tanie więc można eksperymentować z nimi do woli. Osobiście uwielbiam kulinarne eksperymenty i nawet gdy coś nie wyjdzie nic się nie zmarnuje.Chyba jestem straszną maniaczką- nienawidzę marnowania jedzenia- kiedy widzę ile produktów spożywczych ludzie wyrzucają do śmieci robię się agresywna. W dodatku ma ochotę rzucić się na wyrzucone jedzenie, wyjąć je z kosza i zagospodarować, np.: nakarmić jakieś zwierzęta. Niestety dzieci a zwłaszcza najmłodsza córka skutecznie mnie powstrzymują…” nie
mogę robić obciachu”…ale
serce boli.U nas w domu niczego nie wyrzucamy…Jeśli czegoś nie mogą zjeść domownicy, dostają nasze
pieski…jeśli nie jest to dobre dla piesków jedzą kotki…jeśli dla kotków też nie jest to wskazane jedzą
kurki…chyba właśnie dla tego hodujemy kilka kur ozdobnych, żeby nic się nie marnowało:)
Kura to bardzo ekonomicznie zwierze zje wszystko i nic jej nie szkodzi. Koleżanki znoszą do mnie przeterminowane budynie,
kasze, obierki z
ziemniaków, suchy
chleb i wszystkie inne produkty spożywcze, których nikt nie chce. A ja biorę wielki kocioł i gotuję pożywną „paćkę” dla ptaków…Kiedy jednak nawet moje rozpieszczone
kurki nie chcą jeść paćki to zostają jeszcze
bażanty i
kuropatwy…mamy szczęście, pomimo że „niby” mieszkamy w centrum małego miasteczka nasze ogrody pełne są dzikiej zwierzyny…A
marmolada smakowała wszystkim ludzkim mieszkańcom naszego domu…najlepsza była jednak na drugi i trzeci dzień, kiedy przeszła aromatem
brandy. Zjedliśmy ją z naleśnikami, w
strucli drożdżowej a resztę po prostu łyżeczkami zamiast deseru:)
Składniki:1 kg –
dynia,1kg-
jabłka,15 dkg-
suszone daktyle,5 dkg- kandyzowana skórka z
pomarańczy50 dkg-
cukier,150 ml-
brandy,
sok z cytryny do smaku.W celu przygotowania
marmolady należy wziąć duży rondel i wrzucić do niego pokrojone w drobną kostkę
jabłka oraz
dynie. Podlać szklanką
wody( jeśli odparuje jeszcze trochę dolać) i smażyć mieszając. Po około 30 minutach do
marmolady dołożyć posiekane
daktyle i
skórkę pomarańczową. Po kolejnych 20-30 minutach
marmoladę dokładnie zmiksować dosypać
cukier, doprawić
sokiem z cytryny. Smażyć dalej ciągle mieszając, żeby się nie przypaliło. Kiedy będzie już gotowa, tuż przed zdjęciem z ognia dolać
brandy i dokładnie wymieszać. Jeśli ma „iść do piwnicy” to jeszcze gorącą
marmoladę wlewać do słoików a słoiki wekować przez 20 minut. Jeśli do bieżącej konsumpcji( tak jak u nas) to wystarczy ją schłodzić a
potem trzymać w lodówce w szklanym naczyniu.