Wykonanie
Jeżeli lubicie
imbir i
przyprawy korzenne, te
ciasteczka są zdecydowanie dla Was :) Mocno
imbirowe, nie za słodkie, z delikatnie wyczuwalną nutą
cynamonu.. pyszne! W oryginalnej wersji z dwoma rodzajami nierafinowanego
cukru, u mnie tylko z jednym, dzięki
czemu nie są tak twarde i słodkie, a wciąż przyjemnie chrupią. Dodatek kandyzowanego
imbiru dodaje im pikanterii i sprawia, że jeszcze cudniej pachną :)
Imbirowe ciasteczka kojarzą mi się z jesiennymi i zimowymi wieczorami przy kubku aromatycznego earl greya, ale wiosną smakują równie dobrze. Zwłaszcza, że w tym roku wiosna nas nie rozpieszcza i nie raz ma się ochotę spędzić popołudnie pod ciepłym kocykiem, z filiżanką
kawy lub gorącej
herbatki.Polecam :)* przepis z „Mum’s Baking Book” Catherine FulvioSkładniki na około 15 średniej wielkości
ciasteczek:125g miękkiego niesolonego
masła110g jasnego
brązowego cukru demerara (w oryginale dodatkowo 40g jasnego
cukru muscovado)175g
mąki pszennej1 łyżeczka mielonego
imbiru1 łyżeczka mielonego
cynamonu1 łyżeczka
oleju słonecznikowego (u mnie rzepakowy)75g drobno posiekanego kandyzowanego
imbiruokoło 10 kostek
gorzkiej czekolady (przeciętych na pół)Wykonanie:
Mąkę,
imbir oraz
cynamon przesiej.
Masło i
cukier utrzyj na jasną, puszystą masę. Wsyp przesiane suche składniki i zmiksuj dokładnie. Dodaj
olej oraz posiekany
imbir i jeszcze raz wymieszaj do połączenia.Z masy rób kulki wielkości małego
orzecha włoskiego i układaj na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.Włóż
ciasteczka do piekarnika nagrzanego do 180°C. Piecz przez około 10 minut. Po tym czasie wyjmij
ciasteczka i w środek każdego wciśnij delikatnie połówkę kostki
czekolady. Wstaw ponownie do pieca i piecz jeszcze około 5 minut, do momentu, gdy
ciasteczka się zarumienią, a
czekolada rozpuści lekko.Wyjmij i studź na blasze.Przechowuj w szczelnym pojemniku przez około tydzień.Smacznego :)