Wykonanie
Pierogi wigilijne czy świąteczne mogą być zwykłe i niezwykłe, a te drugie wcale nie muszą być bardziej pracochłonne czy trudniejsze. Pierogi amarantowe wypróbowałam już w zeszłym roku i były przebojem tamtych Świąt. Przepis odkurzyłam, odświeżyłam i są jeszcze lepsze. Ale najbardziej zachwycił mnie farsz z
jarmużu.
Jarmuż staje się modny i to dobrze. To roślina należąca do kapustowatych, jedna z najstarszych odmian użytkowych tego gatunku, bardzo wartościowe, pełne witamin i wspaniałych właściwości warzywo. Parę dni temu pisał o nim Biokurier ( http://biokurier.pl/aktualnosci/3435-4-rzeczy-ktore-warto-wiedziec-zanim-siegniesz-po-jarmuz ), warto przeczytać. Niby modny, ale ciągle nieznany, albo raczej, znany, ale nie rozpracowany, ciągle nie wiemy, jak i z czym go jeść.Można w sałatkach, w towarzystwie innych warzyw, można go kisić, jak to zrobił Grzegorz Filozof,
Avocado, jest przepyszny, albo usmażyć i podgotować, zblendować i zrobić z niego farsz do pierogów, to mój pomysł na pierogi wigilijne.


Składniki:ciasto:500g
mąki pszennej ( zabrakło mi
mąki pszennej, zmieszałam pół na pól z owsianą, były doskonałe )szczypta
soli1 łyżka
oliwyokoło 1/3 kubka soku z
buraka, bez dodatkówokoło 1/3 kubka ciepłej
wody zmieszanej z 1/3 kubka ciepłego
mlekafarsz:500g świeżego
jarmużu, tylko liście, bez łodyg1 duży
ziemniak, albo 2 średnie, ugotowane w łupinie, ostudzone120g
sera fetaolej roślinny do smażenia
sól,
pieprzpieprz cayenne

Jak zrobiłam:ciasto:
Mąkę wymieszałam z
solą, po środku zrobiłam dołek, wlałam
oliwę, zagarnęłam widelcem. Wlałam sok z
buraka, zamieszałam widelcem, wlewałam
mleko z
wodą, mieszałam, aż składniki się połączyły. Jeżeli masa jest za sucha, można dodać odrobinę więcej
wody. Wyrobiłam elastyczne ciasto; wyrabiałam przez około 8 minut. Odłożyłam na 20 minut pod przykryciem, żeby odpoczęło.Rozwałkowałam na 2mm podsypując
mąką, wycięłam kółka; kółka mają średnicę 5 - 7cm, w zależności od tego, jakie duże pierogi chcemy robić.farsz:Oczyszczone liście
jarmużu posiekałam. Na patelni rozgrzałam 2 łyżki
oleju i wrzuciłam liście
jarmużu. Smażyłam na małym ogniu, aż
jarmuż zmiękł, podlewając w trakcie odrobiną
wody, która ostatecznie powinna całkowicie odparować. Wrzuciłam do miski, dodałam obranego i pokrojonego na kawałki ugotowanego i ostudzonego
ziemniaka i pokruszoną
fetę. Zblendowałam, a
potem doprawiłam
solą,
pieprzem i odrobiną
pieprzu cayenne.Łyżeczkę nadzienia nakładałam po środku wykrojonych krążków, zlepiałam dokładnie brzegi, można zrobić ozdobne szczypanki i układałam na blacie wysypanym
mąką, żeby się nie przykleiły.W dużym garnku zagotowałam osoloną
wodę, wkładałam po kilka i gotowałam około 4 minuty od wypłynięcia. Wyjmowałam ostrożnie łyżką cedzakową. Najlepsze są podsmażone na
maśle.

