Wykonanie
Naleśniki. To takie placki które robię od zawsze, i niestety zawsze na tzw "oko". Tak na prawdę, myślę że nie jest istotna ilość
mąki,
jajek czy
mleka - istotna jest konsystencja ciasta. Gdzieś w pamięci mam zapisane, że to ciasto ma być gęste jak
śmietana (tak podawały mądre przepisy). I bądź tu człeku mądry! Co to znaczy???? Nigdy nie wiedziałam. Zaczęłam smażyć i to jest najlepsza metoda. Ciasto powinno się dobrze rozprowadzać na patelni, czyli nie może być zbyt gęste. Za rzadkie też nie - zrobią się dziury . To jest kwestia praktyki. Usmażycie raz i drugi i już będzie wiadomo jakie ciasto jest najlepsze. Każda
mąka jest inna , tak więc moje proporcje są w
sumie dosyć ogólne.
składniki ( na 8 - 10 sztuk, zależy od wielkości patelni)2 - 3
jajka250 ml
mlekaok 190 g
maki pszennejszczypta
soliłyżka
oliwy lub
oleju (opcjonalnie)+
woda do rozcieńczenia ciastaprzygotowanie
Jajka,
mleko,
mąkę,
sól i
oliwę wymieszać przy pomocy trzepaczki (miksuję blenderem z końcówka do ubijania), tak aby nie było grudek. Odstawić na 30 minut. Po tym czasie sprawdzić gęstość ciasta. Powinno dobrze spływać z łyżki. Tak na prawdę, czy musimy dodać więcej
wody do ciasta czy
mąki będziemy wiedzieć po usmażeniu pierwszego naleśnika. Wtedy widać czy ciasto dobrze się rozlewa na patelni. Patelnię dobrze rozgrzać, można
olej nalewać przed smażeniem każdego naleśnika, można patelnię smarować ręcznikiem papierowym moczonym w
oleju. Ciasto nabierać łyżką wazową - mam swoją ulubioną, rozprowadzać cienką warstwę na patelni. Przewracać na drugą stronę gdy ciasto z wierzchu się zetnie. Smażyć jeszcze przez chwilę. Smacznego!