Wykonanie
Jedzenie, to wszystko.Uwielbiam nowe, inne smaki, mieszać, kombinować, rozpływać się...Wy pewnie też ;)Dlatego tak chętnie sięgam po coraz to nowsze inspiracje, wariacje smakowe...i patrzeć
potem na zadowolone buźki smakujących, przynajmniej taką mam nadzieję...;dJak to powiedziała kiedyś Nigella, elegancki deser nie może być za słodki. No i masz. Mój nie jest.Propozycję jaką mam dzisiaj dla Was, to tiramisu limoncello pomysłu mojego ulubieńca, Jamiego.Przepis jest tak prosty, tak idealny, wdzięczny...że można go zrobić na chwilę przed tzw niespodziewanym gościem :DDeser ten, to zdecydowanie moja bajka. Nie za dużo składników, kremów, czy innych jakiś...mniej znaczy więcej, ta zasada sprawdza się zwłaszcza w kuchni.I teraz taaak....przepis ma zasłyszany, co znaczy tyle, że oglądając Jego program, po prostu spisałam mniej więcej CO z CZYM...ale spokojnie, niczego nie da się zepsuć.Przepis na limoncello jest w internecie, ale to już odsyłam indywidualnie.Ja podaję moje wykonanie. Ilość poszczególnych składników jest wedle mojego uznania, aczkolwiek pewnych ingrediencji się trzymałam.Przygotowanie: 10-15 minutSkładniki:( u mnie na większe naczynie)24 sztuki wąskich
biszkoptów (savoiardi)500 g
serka mascarponemleko 2% - do rozrzedzenia
serka85 ml cytrynówki* U MNIE sok z dwóch pysznych
pomarańczyskórka z
pomarańczy lub
cytrynycynamonsok z cytryny - na złamanie smaku
serka i
mleka* U MNIE
truskawki mrożone - 400 g
czekolada gorzka bądź
mleczna do ozdoby
Mascarpone rozrzedzam
mlekiem.
Mleko wlewam stopniowo, nie za szybko, nie za dużo, chodzi o to, by
serek zyskał na lekkości. Do
serka i
mleka można dodać trochę
soku z cytryny, aby nadać nieco lżejszy, ale i ciekawszy smak. Ja ponadto dodałam płaską łyżeczkę
cynamonu i troszkę skórki z
pomarańczy, można dać z
cytryny, w końcu, to limoncello.
Biszkopty układam w naczyniu. Zalewam je cytrynówką oraz
sokiem z
pomarańczy (lub
cytryny).Przykrywam je, następnie masą z
serka i
mleka. Wyrównuję. Na wierzch układam
owoce.Jamie podał
maliny, ja
truskawki.Całość posypuję startą
czekoladą. Najlepiej jest zeskrobać ją nożem.Oczywiście, możecie trochę się tym pobawić i zrobić tiramisu warstwowo, ja zdecydowałam, że TAKIE będzie lepsze.Włożyć do lodówki na minimum 30 minut.Ja zostawiłam tiramisu na dłużej. Chciałam
mieć pewność, że smaki dobrze się przegryzą.*** najważniejsze, proponuję podać deser od razu, z czasem może stracić na atrakcyjności :))








