Wykonanie

Najlepsza zupa na podrobach, jaką kiedykolwiek
jadłam.Naprawdę sycąca, smaczna i prosta.A najbardziej lubię w niej delikatną, kurzą
wątróbkę. <3500g kurzych serduszek500g tychże
wątróbek2
marchewki1
pietruszka1 duży/2 mniejsze
pory2 nieduże
ziemniakiniewielki kawałek
korzenia seleraseler naciowynać
pietruszkikopiasta łyżeczka posiekanego
koperkuprzyprawa warzywnasól,
pieprzSerduszka kroimy na połowy i pozbywamy się z nich pozostałych skrzepów
krwi i tłuszczu.
Wątróbkę płuczemy w zimnej wodzie, większe kawałki kroimy na pół i wycinamy z niej ewentualne włókna.Przekładamy wszystko do garnka.Zalewamy zimną
wodą, wlewając mniej więcej drugie tyle ponad, co
mięsa i wsypujemy około dwóch łyżeczek
soli.Po zagotowaniu
wody zbieramy brunatną szumowinę i zmniejszamy gaz do minimum.I serduszka i
wątróbki powinny być już lekko miękkie, dorzucamy więc do nich pokrojone w małą kostkę/starte na dużych oczkach
marchew,
pietruszkę,
ziemniaki i
korzeń selera oraz dosyć grube krążki
pora.Gotujemy do miękkości warzyw.Po tym czasie doprawiamy zupę świeżo mielonym
czarnym pieprzem, ewentualnie
przyprawą warzywną i wrzucamy posiekaną
zieleninę.Tego typu zupa nigdy nie będzie smakowała tak dobrze, ugotowana na zwykłych kościach.Polecam przekonać się o tym na własnych kubkach
smakowych. ;)