Wykonanie
W weekend odwiedziliśmy Wrocław i jarmark Bożonarodzeniowy. Tak, tak święta tuż tuż.. Lubię ten klimat i lubię jarmarki. Lubię grzane
wino i tysiące kiczowatych lampek i ozdób dookoła. Nic na to nie poradzę.Zdecydowałam się wypróbować podczas Jarmarków grzane
wino jagodowe (pyszne!) i od razu przypomniało mi się moje pierwsze grzane
wino. Była to skandynawska wersja grzańca z
bakaliami i muszę powiedzieć, że tak przygotowany grzaniec jest genialny. Idealnie rozgrzewa i jest super smaczny. A najbardziej lubię wybieranie
migdałów i
rodzynek łyżeczką...Doskonały na zimowe wieczory:)
Składniki:0,75 l dobrego
czerwonego winasok wyciśnięty z 3
pomarańczy2-3 łyżki
miodukawałek
imbirułyżeczka
cynamonukilka
goździkówłyżeczka (lub wg gustu) domowej
przyprawy do piernikapół szklanki
migdałów bez skórypół szklanki
rodzynekdodałam także garść
żurawiny ale nie jest to konieczneWykonanie:Sok z
pomarańczy wlej do garnka i wrzuć wszystkie
przyprawy. Gotuj go na wolnym ogniu. Usuń
goździki. Do garnka wlej
wino i dolej sok z
przyprawami. Wymieszaj, dodaj
miód i podgrzej.
Migdały i
rodzynki można dorzucić do kubków na koniec. Ale ja wolę wrzucić je do
wina i podgrzać razem z nim. Nabierają wtedy aromatu. Uważaj żeby nie doprowadzić do zagotowania się
wina. Ciepłe
wino rozlej do kubków.Smacznego!