Zobaczyłam dzisiaj u Bagietki smażonego pstrąga i nabrałam wielkiej ochoty na rybkę. Mój pstrąg jest pieczony – to mój ulubiony sposób na wszelkie ryby. Jest pyszny – pachnący ziołami i cytryną, aromatyczny, soczysty.Składniki (2 porcje)2 całe pstrągiGałązka estragonuGałązka bazyliiSzczypiorekNatka pietruszkiCytryna2 łyżki oliwySól, pieprzPrzygotowanieNastaw piekarnik na 220 stopni.Posiekaj drobno wszystkie zioła – powinno być po łyżce każdego. Wymieszaj.Pokrój cytrynę na cienkie plasterki.Ryby dokładnie oczyść, umyj i osusz. Nie musisz odcinać głowy – ja robię to zawsze, aby nie konfrontować się z wrogim spojrzeniem w czasie jedzenia, ale nie ma to żadnego racjonalnego uzasadnienia.Natnij pstrągi delikatnie w kilku miejscach na kilka milimetrów.W rozcięcia włóż po 1/2 plasterka cytryny i niewielką ilość mieszanki ziół.Resztę cytryny i ziół wkładamy do wnętrza tuszek.Ryby ułóż w brytfance, skropoliwą, dopraw solą i pieprzem.Piecz około 15-20 minut – w zależności od wielkości pstrągów.Smacznego!Zobacz także:Labraks pieczony w soliŁosoś pieczony w oreganoPieczony dorsz z boczkiem